Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 461 głosach.
The Burglar Who Met Fredric Brown
Załóżmy, że jesteś Bernie Rhodenbarr.
Masz wymarzoną pracę, prowadząc własną przytulną księgarnię z używanymi książkami, wraz z Rafflesem, twoim kotem, który ma problemy z ogonem. Znajduje się ona w Greenwich Village, a salon pielęgnacji psów twojego najlepszego przyjaciela znajduje się dwa drzwi dalej, a wy dwaj jecie razem lunch i spotykacie się na drinka po pracy.
Masz też inny sposób na zarobienie pieniędzy. Od czasu do czasu odkładasz sumienie na półkę i wpuszczasz się do czyjegoś domu, z którego wychodzisz z większym łupem niż przyszedłeś. Jesteś włamywaczem i wiesz, że to złe, ale kochasz to.
I jesteś w tym dobry. Masz dwa sposoby na zarabianie na życie, jeden kradzieżowy, drugi literacki i legalny, i jesteś dobry w obu.
Nieźle, co?
Dopóki XXI wiek nie wyciągnie spod ciebie dywanu. Nagle ulice twojego miasta są tak przepełnione kamerami bezpieczeństwa i telewizją przemysłową, że musisz zamknąć się w łazience, aby spędzić nieudokumentowaną chwilę. A zamki, które kiedyś zapewniały rekreacyjną przyjemność w postaci umiarkowanie wymagającej krzyżówki, stały się naprawdę odporne na kradzieże.
W międzyczasie księgarnie internetowe doprowadziły do tego, że legalne przedsiębiorstwo przestało istnieć. Nowi klienci przeglądają księgarnie, znajdują to, czego szukają, a następnie wyciągają telefony i zamawiają książki online.
Cudownie. Miałeś dwa sposoby na zarabianie na życie i żaden z nich już nie działa.
Ale przypuśćmy, że nadal przypuszczasz, dobrze?
Załóżmy, że pewnego ranka budzisz się w świecie podobnym do tego, w którym zasnąłeś - ale z kilkoma różnicami.
Pierwsza z nich nie ma większego znaczenia. Karta Metrocard w twoim portfelu w jakiś sposób zmieniła kolor i przekształciła się w coś, co wydaje się nazywać SubwayCard. To zastanawiające, ale machasz nią przy kołowrotku tak samo jak zawsze i dostajesz się do metra, więc co to za różnica?
Ale to nie jedyna rzecz, która się zmieniła. Internet działa i działa, tak solidnie jak zawsze, ale wydaje się, że nikt nie używa go do sprzedaży książek. Drzwi nie są zabezpieczone elektronicznymi gadżetami, ale starymi, dobrymi zamkami Rabsona, które można otworzyć z zamkniętymi oczami. A co się stało z tymi wszystkimi kamerami bezpieczeństwa? Gdzie się podziały?
Nagle odzyskałeś swoje życie, a twoja księgarnia jest pełna chętnych klientów i jak znajdziesz czas, żeby coś ukraść?
Cóż, załóżmy, że jedna z najgorszych istot ludzkich na świecie nabyła niedawno jeden z najwspanialszych klejnotów na świecie. Kiedy legendarny diament Kloppmanna jest do wzięcia, co można zrobić, jak tylko go złapać?
A co może pójść nie tak?
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)