Ocena:
Książka „Born to be Bad: Collection of Classic Erotica” to nostalgiczna podróż do minionej epoki, odzwierciedlająca przestarzałe postawy socjologiczne, ale oferująca zabawną historię wzmocnioną umiejętną narracją.
Zalety:Wciągająca historia, która służy jako podróż w czasie do innej epoki; narratorka, Dana Roth, wykonuje świetną robotę z różnymi głosami i akcentami, poprawiając wrażenia słuchowe.
Wady:Treść i perspektywy mogą wydawać się przestarzałe z nowoczesnego socjologicznego punktu widzenia.
(na podstawie 2 opinii czytelników)
Born to Be Bad
Od autora:
Kiedy zdecydowałem się wznowić moje wczesne książki w Kolekcji Klasycznej Erotyki, zrobiłem to nie zdając sobie sprawy, w co się pakuję. Musiałbym przeczytać je ponownie.
Albo, jak w przypadku BORN TO BE BAD, musiałbym przeczytać je po raz pierwszy.
Pamiętałem tylko trzy rzeczy o tej książce. (1) Tytuł, BORN TO BE BAD (Moja matka, słysząc o powieści, zasugerowała, że BORN TO BE BANGED mogłoby być lepszym wyborem). (2) Imię bohaterki, Rita Morales. (Moja matka, niech ją Bóg błogosławi, uważała, że Rita Immorales może lepiej pasować do tej postaci). ) (3) Okoliczności pisania - że była jesień 1958 roku, że właśnie wróciłem do Antioch College po roku przerwy w agencji literackiej, że napisałem ją na biurowej maszynie do pisania Remington w biurze Antioch College Record, gdzie służyłem jako redaktor zarządzający przed objęciem pełnoetatowej redakcji w następnym semestrze, i że między gazetą a książkami, które pisałem, poświęcałem cenny mało czasu na moje zajęcia. Kiedy miałem czytać PARADISE LOST Johna Miltona i Roderick Random Tobiasa Smolletta, zamiast tego pisałem BORN TO BE BAD Sheldona Lorda.
Była to moja trzecia powieść dla Harry'ego Shortena z Midwood Books i można by pomyśleć, że będę lepiej pamiętał okoliczności jej napisania, jeśli nie samą książkę. Przynajmniej spodziewałbym się, że podczas czytania będę miał sporo momentów "Oh Yeah". "O tak, pamiętam tę postać. O tak, pamiętam tę scenę. O tak, pamiętam ten zwrot akcji".
Nie. To wszystko było dla mnie niezwykle nowe - i czerpałem wielką pociechę z odkrycia, że było lepiej, niż się spodziewałem. To historia córki kubańskiej prostytutki ze slumsów Miami, która wyjeżdża do Nowego Jorku, włamuje się do show-biznesu, przenosi się z pokoju hotelowego na Times Square do mieszkania w Greenwich Village i dąży do życia w szacunku klasy średniej. Spotyka niezwykłych ludzi, robi niezwykłe rzeczy i dzieją się niezwykłe rzeczy. I wiesz co? Nie jest źle.
Mimo to trzymajmy bildungsroman Rity w odpowiedniej perspektywie. Nie jest Becky Sharp, a BORN TO BE BAD nie stoi na tej samej półce co Vanity Fair. (To powieść Williama Makepeace'a Thackeraya, a nie magazyn. Ale wiedziałeś o tym, prawda? )
Nieważne. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że BORN TO BE BAD spodoba wam się tak samo, jak mi. Powinienem wspomnieć, że okładka jest autorstwa wspaniałego Paula Radera, który wykonał tak wiele znakomitych okładek dla Midwood. Książka miała inną okładkę w 1962 roku, kiedy Midwood wydał ją ponownie pod tytułem PUTA. Następnie, pięć lat później, wydali ją ponownie z trzecią okładką i przywróconym oryginalnym tytułem. Zgaduję więc, że przez te wszystkie lata musieli sprzedać kilka egzemplarzy, ale nigdy nie dostałem nic poza pierwotną zaliczką w wysokości 600 dolarów. Ale wiesz co? Nie przeszkadza mi to.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)