Ocena:

The Legend of Sleepy Hollow autorstwa Washingtona Irvinga to klasyczna opowieść, która urzeka czytelników bogatymi opisami i elementami folkloru. Opowiada historię Ichaboda Crane'a, nauczyciela w upiornej wiosce, i jego fatalnego spotkania z Bezgłowym Jeźdźcem. Opowieść zebrała pochwały za swoje historyczne i kulturowe znaczenie, wciągające postacie i żywe otoczenie, choć niektórzy czytelnicy uważają, że dosłowność i brak prawdziwej fabuły stanowią wyzwanie.
Zalety:⬤ Dobrze napisana z żywymi opisami
⬤ dobry rozwój postaci
⬤ intrygująca i upiorna atmosfera
⬤ klasyka o znaczeniu historycznym
⬤ przystępna cena w różnych wydaniach
⬤ odwołuje się zarówno do horroru, jak i realizmu
⬤ przyjemna lektura na Halloween
⬤ interesująca eksploracja psychologii postaci.
⬤ Czasami zbyt opisowa
⬤ niektórzy uważają, że jest powolna lub brakuje jej znaczącego rozwoju fabuły
⬤ zakończenie może wydawać się niejednoznaczne
⬤ nie wszyscy czytelnicy doceniają przestarzały język lub długą prozę
⬤ może być żmudna dla osób niezaznajomionych z powolną narracją.
(na podstawie 531 opinii czytelników)
The Legend of Sleepy Hollow by Washington Irving, Fiction, Classics
Bezgłowi jeźdźcy byli podstawą północnoeuropejskich opowieści, występując w legendach niemieckich, irlandzkich (np.
Dullahan), skandynawskich (np. Dzikie Łowy) i angielskich, a także w "Tam o' Shanter" Roberta Burnsa (1790) i "Der wilde JAger" Bürgera, przetłumaczonej jako "Dziki myśliwy" (1796).
Zwykle postrzegane jako znaki nieszczęścia dla tych, którzy postanowili zlekceważyć ich zjawy, widma te znajdowały swoje ofiary w dumnych, intrygujących osobach i postaciach z pychą i arogancją. Główna część opowieści dotyczyła jednak ulubionego widma Sleepy Hollow, Bezgłowego Jeźdźca, który był ostatnio kilkakrotnie słyszany, patrolując kraj; i, jak mówiono, uwiązał swojego konia nocą między grobami na cmentarzu kościelnym. Opowieść ta została natychmiast uzupełniona przez trzykrotnie cudowną przygodę Broma Bonesa, który lekceważył Galopującego Hesjanina jako bezczelnego dżokeja.
Twierdził, że wracając pewnej nocy z sąsiedniej wioski Sing Sing, został wyprzedzony przez tego północnego żołnierza; że zaproponował, że będzie się z nim ścigał o miskę ponczu i powinien był też wygrać, ponieważ Daredevil pokonał gobliniego konia, ale gdy dotarli do mostu kościelnego, Hesjanin rzucił się do ucieczki i zniknął w błysku ognia. Wszystkie te historie, opowiadane sennym tonem, z jakim ludzie rozmawiają w ciemności, a na twarzach słuchaczy tylko od czasu do czasu pojawiał się blask fajki, zapadły Ichabodowi głęboko w pamięć.