Ocena:

Recenzje podkreślają, że „The Legend of Sleepy Hollow” to klasyczne opowiadanie wypełnione bogatymi opisami i głębokimi spostrzeżeniami na temat postaci, szczególnie skupiającymi się na Ichabodzie Crane. Chociaż istnieją mieszane opinie na temat tempa i języka, wielu uważa, że jest to warta przeczytania lektura, szczególnie w okolicach Halloween. Krytycy zauważają, że narracja oferuje wgląd w folklor i przesądy tamtych czasów, jednocześnie pokazując ambicje i wady Ichaboda.
Zalety:Dobrze napisana z żywymi opisami, angażującym rozwojem postaci, przyjemna na Halloween, postrzegana jako klasyka i cenne odzwierciedlenie ludzkiej natury i folkloru.
Wady:Nieco rozwlekły i nadmiernie opisowy, może odczuwać brak głębi fabularnej, oczekiwania stawiane przez adaptacje mogą różnić się od oryginalnej historii, a interpretacje postaci mogą kolidować ze współczesnymi poglądami.
(na podstawie 531 opinii czytelników)
The Legend of Sleepy Hollow by Washington Irving, Fiction, Classics
Historia rozgrywa się w 1790 roku na wsi wokół holenderskiej osady Tarry Town (historyczne Tarrytown, Nowy Jork), w zacisznej dolinie zwanej Sleepy Hollow.
Sleepy Hollow słynie z duchów i nawiedzającej atmosfery, która przenika wyobraźnię jego mieszkańców i odwiedzających. Niektórzy mieszkańcy twierdzą, że miasto zostało zaczarowane we wczesnych dniach osadnictwa holenderskiego.
Inni mieszkańcy twierdzą, że stary wódz rdzennych Amerykanów, czarodziej swojego plemienia, organizował tu swoje powwows, zanim kraj został odkryty przez mistrza Hendricka Hudsona. Główna część opowieści dotyczyła jednak ulubionego widma Sleepy Hollow, Bezgłowego Jeźdźca, który był ostatnio kilkakrotnie słyszany, patrolując kraj; i, jak mówiono, uwiązał swojego konia nocą między grobami na cmentarzu kościelnym. Opowieść ta została natychmiast uzupełniona przez trzykrotnie cudowną przygodę Broma Bonesa, który lekceważył Galopującego Hesjanina jako bezczelnego dżokeja.
Twierdził, że wracając pewnej nocy z sąsiedniej wioski Sing Sing, został wyprzedzony przez tego północnego żołnierza; że zaproponował, że będzie się z nim ścigał o miskę ponczu, i powinien był to wygrać, ponieważ Daredevil pokonał gobliniego konia, ale gdy dotarli do mostu kościelnego, Hesjanin rzucił się do ucieczki i zniknął w błysku ognia. Wszystkie te historie, opowiadane sennym tonem, z jakim ludzie rozmawiają w ciemności, a na twarzach słuchaczy tylko od czasu do czasu pojawiał się blask fajki, zapadły głęboko w pamięć Ichaboda.....