Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 18 głosach.
The Battle of Shanghai: The History and Legacy of the Battle that Started the Second Sino-Japanese War
*Zawiera zdjęcia.
*Zawiera bibliografię do dalszej lektury.
29 października 1937 roku na brzegu rzeki Wusong w Szanghaju zebrał się spory tłum ludzi, by obejrzeć spektakl, walkę na śmierć i życie rozgrywającą się bezpośrednio przed nimi po drugiej stronie rzeki. Tłum był ciekawą mieszanką chińskich, europejskich i amerykańskich cywilów i dziennikarzy. Ich uwaga skupiała się na magazynie Sihang po drugiej stronie rzeki, ale to nie sam magazyn fascynował gapiów. Zamiast tego byli to ludzie znajdujący się wewnątrz magazynu, ludzie z 524 Pułku, 88 Dywizji Chińskiej Armii Nacjonalistycznej. Żołnierze ci byli elitą i powszechnie uważano ich za najlepszych w armii nacjonalistycznej. Z dumą nazywali siebie "ludźmi generalissimusa", od imienia Jiang Jieshi, generalissimusa nacjonalistycznego rządu i przywódcy Chin. Chińscy żołnierze byli przygotowani na walkę i śmierć do ostatniego człowieka, a w tym miejscu stawiali swój ostatni opór.
Do tego czasu miasto Szanghaj było w rozsypce. Cesarska Armia Japońska dokonała inwazji na Szanghaj 13 sierpnia 1937 roku, szybko redukując niegdyś prosperujące miasto do kupy płonących gruzów po trzech miesiącach brutalnych walk miejskich. Niezliczone płonące pożary szalały w całym mieście, niektóre z nich były spowodowane walkami, ale większość została wzniecona przez wycofującą się chińską armię w daremnym wysiłku powstrzymania japońskich najeźdźców. Chińska Armia Nacjonalistyczna dzielnie walczyła z Japończykami, ale Chińczycy mieli beznadziejną przewagę liczebną. Posiadając niewiele ciężkiej broni, samolotów i artylerii, armia nacjonalistyczna nie mogła mieć nadziei na pokonanie Japończyków, którzy dysponowali większą siłą ognia w każdym starciu z chińskimi oddziałami. Wskaźniki przyczynowości dla Armii Nacjonalistycznej były przerażające, a niektóre jednostki zostały całkowicie zniszczone w walkach. Wiele jednostek armii nacjonalistycznej zostało całkowicie unicestwionych w ciągu trzech miesięcy walk "od domu do domu". Podczas gdy widzowie obserwowali zza rzeki, zapora japońskiej artylerii uderzyła w magazyn, tworząc ogromne kratery na ścianach i wysyłając fale uderzeniowe w całym budynku. Magazyn Sihang był wysoki na sześć pięter i wykonany z grubego betonu, co czyniło go idealnym budynkiem do obrony przed wrogiem o większej sile ognia, ale chińscy żołnierze mogli mieć nadzieję, że wytrzymają tylko tak długo. Większość ich armii już się wycofała, pozostawiając 524. oddział jako jedyną chińską jednostkę pozostałą w mieście.
Gruzy i zapach kordytu wypełniły powietrze wokół magazynu, gdy Japończycy przypuścili atak. Lekkie czołgi wspierały fale piechoty, gdy potęga cesarskiej Japonii skupiła swój gniew na pojedynczym chińskim magazynie. Ludzie nerwowo obserwowali zza rzeki, jak japońscy żołnierze posuwają się naprzód. Niektórzy z przechodniów umieścili duże znaki z chińskimi znakami, które były na tyle duże, że można je było zobaczyć po drugiej stronie rzeki, jak jakieś dziwaczne wydarzenie sportowe. Miały one ostrzegać żołnierzy w magazynie przed zbliżającymi się japońskimi atakami. Wśród obserwujących szeptano, że żołnierzy w magazynie nazywano "Zaginionym Batalionem". Zachodnie gazety nazwały bitwę o magazyn chińskim Alamo.
Bitwa o Szanghaj była brutalnym świadectwem nowej ery nowoczesnych działań wojennych, która według wielu historyków oznaczała początek drugiej wojny chińsko-japońskiej, a tym samym II wojny światowej. Pomimo tego, Chiny były krajem podzielonym na drobne lenna watażków i targanym wojną domową między siłami nacjonalistycznymi i komunistycznymi. Ta wojna domowa stała się nierozerwalnie spleciona z drugą wojną chińsko-japońską i II wojną światową, a sama skala okropności konfliktu pozostaje trudna do uwierzenia do dziś, nawet jeśli działania w tym teatrze są często pomijane ze względu na wydarzenia w Europie. Rzeczywiście, Japończycy rozpoczęli brutalną kampanię w podzielonych królestwach, które tworzyły Chiny, popełniając okrucieństwa równie przerażające, jak ich sojusznik z Osi w Europie.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)