Ocena:

Książka „A Good-Lookin' Man” autorstwa Marcii Lynn McClure jest postrzegana jako lekka, zabawna i pełna humoru romantyczna lektura, którą wielu docenia za szybkie tempo i czystą treść. Podczas gdy niektórzy czytelnicy uważają ją za zachwycającą i podnoszącą na duchu, inni krytykują ją za brak głębi i spójności w humorze.
Zalety:Czytelnikom podobał się humor, lekkość i szybkie tempo opowieści. Romans jest opisywany jako słodki i czysty, z natychmiastową chemią między bohaterami. Książka zapewnia uroczą ucieczkę i jest idealna dla tych, którzy szukają prostej, łatwej lektury.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że humor był wymuszony lub głupi, pozbawiony głębi i wyrafinowania. Krytyka dotyczyła również bohaterki, która była zbyt niezręczna i irytująca, co prowadziło do nienaturalnego romansu. Kilku recenzentów wyraziło rozczarowanie, stwierdzając, że nie jest to jedno z najlepszych dzieł autora.
(na podstawie 45 opinii czytelników)
A Good-Lookin' Man
Jednak w jednej chwili - krótszej niż oddech lub mrugnięcie powieką - nieuchwytny gaz pieprzowy ukryty gdzieś w jej torebce został prawie zapomniany. Stał bowiem przed nią - tuż przed nią, nie dalej niż trzy stopy - najlepiej wyglądający, najwspanialszy, najprzystojniejszy mężczyzna, jakiego kiedykolwiek widziała w całym swoim życiu.
"Nie, poważnie", pomyślała na głos z utrzymującym się zdumieniem, jak doskonale oszałamiający był stojący przed nią mężczyzna, ubrany w znoszoną parę Levi'sów, zakurzone kowbojskie buty i koszulę z krótkim rękawem w kratę, która wisiała rozpięta, odsłaniając brązowy, doskonale wyrzeźbiony tors, który był po prostu masą mięśni. Była tak zaniepokojona wyglądem mężczyzny, że nie była pewna, czy szepcze na głos do siebie, czy do swojego samochodu. Tak czy inaczej, mężczyzna zapytał: "Proszę wybaczyć, madame?".
"Och... och, nic", powiedziała Fairlee, zaczynając ponownie grzebać w torebce.
Ale obecność i wygląd mężczyzny całkowicie ją zaniepokoiły. Gdy jej zachwycony mózg najwyraźniej przestał wysyłać instrukcje do reszty ciała, Fairlee poczuła, jak torebka wyślizguje się jej z rąk - patrzyła w upokorzonym przerażeniu, jak jej zawartość wypada i rozsypuje się po poboczu drogi."