Ocena:

Campus Player autorstwa Jennifer Sucevic to nowy romans dla dorosłych, którego bohaterami są Rowan, rozgrywający i Demi, kapitan drużyny piłkarskiej i córka trenera. Historia bada ich ewoluującą relację od antagonistów do kochanków, gdy poruszają się po życiu studenckim, osobistej niepewności i ukrytych prawdach. Choć przez wielu lubiana za słodki romans, wiarygodne postacie i humor, niektórzy czytelnicy znaleźli wady w powtarzalności, spójności postaci i rozwoju fabuły.
Zalety:Angażujące postacie z wyczuwalną chemią, dobrze rozwiniętą dynamiką relacji, humorem i emocjonalną głębią. Czytelnicy docenili podwójny POV i brak cliffhangerów, a także równowagę między dramatycznymi i delikatnymi momentami. Przyjemnymi elementami były również sceny erotyczne i wątek „od wrogów do kochanków”.
Wady:Pojawiły się obawy dotyczące powtarzających się zwrotów, dramatu przypominającego szkołę średnią w środowisku uniwersyteckim, a niektórym postaciom brakowało kręgosłupa lub głębi. Kilku czytelników uznało fabułę za przewidywalną lub uważało, że kluczowe wątki nie zostały rozwiązane. Niektóre aspekty decyzji bohaterów, takie jak relacje i konflikty, zostały skrytykowane jako frustrujące lub nierealistyczne.
(na podstawie 132 opinii czytelników)
Campus Player- Special Edition
Autorka bestsellerów USA Today, Jennifer Sucevic, przedstawia seksowny romans sportowy dla dorosłych.
Zaufaj mi, gdy mówię, że gorączka Rowana Michaelsa jest żywa i ma się dobrze na Western University. Jego fani są legendarni. Facet jest ważnym graczem. Zarówno na boisku, jak i poza nim. Dziewczyny rzucają się na niego, by z nim być. Zapełniają trybuny na treningach piłki nożnej, pojawiają się na imprezach, na których podobno bywa, i w zasadzie prześladują go na terenie kampusu.
To trochę mdlące.
Czy te dziewczyny nie mają szacunku do samych siebie, jeśli chodzi o gorącego faceta?
Dobra... Przyznaję, jest przystojny. Jeśli interesują cię takie rzeczy. Co mnie nie kręci. Jestem zajęta szkołą i piłką nożną i właśnie dlatego unikam go jak niefortunnej diagnozy.
Szkoda dla mnie, że Rowan jest rozgrywającym mojego ojca. Jest praktycznie częścią rodziny, uczestniczy z nami w środowych wieczornych kolacjach. Co gorsza, jesteśmy na tym samym kierunku studiów i co semestr utknęliśmy razem na zajęciach. To tak, jakby wszechświat próbował zrobić mi kosmiczny żart. Jedyny facet, od którego chciałabym się trzymać z daleka, jest tym samym, od którego nie mogę uciec. Ale co, jeśli Rowan nie jest graczem, za jakiego go uważałam?
Co jeśli jeden mały sekret może zmienić wszystko między nami?