Ocena:

Campus Heartthrob to druga książka z serii Campus, która śledzi przemianę Braydena i Sydney z wrogów w kochanków poprzez udawany związek. W miarę jak radzą sobie z wyzwaniami i tragediami z przeszłości, odkrywają prawdziwe uczucia do siebie nawzajem. Historia zawiera emocjonalne zwroty akcji, humor i gorące momenty.
Zalety:Wciągające postacie z wiarygodnymi historiami, dobrze napisane przekomarzania, dużo humoru i emocjonalnej głębi, nieoczekiwane zwroty akcji i przyjemna romantyczna chemia. Podwójny POV wzmacnia narrację, dzięki czemu łatwo jest połączyć się z obiema postaciami. Autorka skutecznie łączy humor z poważnymi tematami miłości i straty.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że pewne elementy fabuły były przewidywalne, a w historiach postaci pojawiły się drobne niespójności. Niektórzy stwierdzili, że emocjonalne sceny mogłyby być głębsze, a niektórzy chcieli więcej szczegółów na temat konkretnych wydarzeń, takich jak projekt artystyczny.
(na podstawie 66 opinii czytelników)
Campus Heartthrob- Special Edition
Autorka bestsellerów USA Today, Jennifer Sucevic, przedstawia seksowny, nowy romans sportowy dla dorosłych. Brayden Kendricks może być darem Bożym dla żeńskiego gatunku na Western University, ale nie chcę mieć nic wspólnego z ciemnowłosym futbolistą. Facet jest poszukiwaczem uwagi, który chłonie uwielbienie fanów, jakby należało mu się w życiu za bycie gorącym i utalentowanym.
Cholera. Czy ja to właśnie powiedziałem?
Dobra, dobra... Niechętnie przyznam, że Brayden wygląda przyzwoicie. Przypuszczam, że jeśli lubisz facetów, którzy przypominają greckich bogów ze stalowymi mięśniami brzucha i wyrzeźbionymi klatkami piersiowymi, to z pewnością można uznać go za atrakcyjnego.
Czy jestem winna tego, że podkochiwałam się w nim na pierwszym roku?
Wolałabym nie odpowiadać na to pytanie.
Na szczęście szybko się opamiętałam i od tamtej pory staram się trzymać z dala od Braydena. Nie było to łatwe, biorąc pod uwagę, że moja najlepsza przyjaciółka spotyka się teraz z jego współlokatorem i zostaliśmy wrzuceni razem do projektu księgowego. Można by pomyśleć, że po latach szczerzenia do niego zębów jak wściekły pies, facet zrozumiał, że nie jestem nim zainteresowana.
Najwyraźniej nie, skoro rozgłasza po kampusie, że się spotykamy.
To znaczy, możesz sobie nawet wyobrazić?
Ja?
Randka z Braydenem Kendricksem?
Mam dla niego cztery słowa...
Nie.
Way.
W.
Piekło.