Ocena:
Książka zawiera szczegółowy i pouczający opis niesławnych więzień Andersonville i Camp Douglas z czasów wojny secesyjnej, podkreślając nieludzkie traktowanie jeńców wojennych po obu stronach konfliktu. Jest dobrze zbadana i zawiera relacje ocalałych, zdjęcia i bibliografię do dalszych badań. Czytelnicy uznają ją za wciągającą, choć temat jest ponury.
Zalety:⬤ Pouczająca i dobrze zbadana
⬤ wciągająca narracja
⬤ zawiera relacje ocalałych i zdjęcia
⬤ przedstawia zrównoważony obraz warunków panujących w obu obozach
⬤ oferuje wgląd w mroczny rozdział historii.
Temat jest bardzo smutny i może być trudny do strawienia; niektórzy czytelnicy mogą uznać historię nieludzkiego traktowania za niepokojącą.
(na podstawie 8 opinii czytelników)
Andersonville and Camp Douglas: The History of the Civil War's Deadliest Prison Camps
*Zawiera zdjęcia.
*Zawiera relacje.
*Zawiera zasoby internetowe i bibliografię do dalszej lektury.
"Gdybym był artystą i miał materiał do namalowania tego obozu i wszystkich jego okropności lub językiem jakiegoś elokwentnego męża stanu i miał przywilej wyrażania moich myśli naszym szanownym władcom w Waszyngtonie, chciałbym opisać to piekło na ziemi, gdzie potrzeba 7 jego potomków, aby zrobić cień". - Sierżant David Kennedy.
"W obozie jest tyle brudu, że okropnie jest tu żyć". - Kawalerzysta z Michigan John Ransom.
Osławione, piekło na ziemi, szambo, obóz śmierci i niesławne - wszystkie te określenia były używane przez więźniów i krytyków do opisania więzienia Andersonville, zbudowanego w 1864 roku w celu przetrzymywania jeńców wojennych Unii. Położone w Andersonville w stanie Georgia i znane potocznie jako Camp Sumter, Andersonville służyło jako obóz jeniecki tylko przez 14 miesięcy, ale w tym czasie ucierpiało tam 45 000 żołnierzy Unii, a prawie 13 000 zmarło. Ofiary znalezione pod koniec wojny, które były przetrzymywane w obozie Sumter, przypominały ofiary Auschwitz, głodujące i pozostawione na śmierć bez szacunku dla ludzkiego życia. Pogłoski o okropnościach panujących w Andersonville zaczęły krążyć latem 1864 roku i były na tyle złe, że podczas kampanii w Atlancie, generał Unii William Tecumseh Sherman wydał rozkaz przeprowadzenia rajdu kawalerii, mającego na celu uwolnienie przetrzymywanych tam więźniów. Kawaleria Unii została w tym momencie odparta przez południową milicję i kawalerię, a nawet po tym, jak Sherman zajął Atlantę, wycofujący się Konfederaci poruszali się z założeniem, że Unia ponownie zaatakuje Andersonville.
Przed końcem wojny Konfederaci przenieśli więźniów z Andersonville do obozu Lawton, ale do tego czasu Andersonville było już synonimem horroru. Nie mogąc zaopatrywać własnych armii, Konfederaci nieodpowiednio zaopatrywali więzienie i tysiące więźniów z Unii, przez co ponad 25% więźniów zmarło z głodu i chorób. W sumie Andersonville odpowiadało za 40% zgonów wszystkich więźniów Unii na Południu, a przyczyny śmierci obejmowały niedożywienie, choroby, złe warunki sanitarne, przeludnienie i narażenie na niekorzystne warunki pogodowe. W rzeczywistości Andersonville tak rozwścieczyło Północ, że Henry Wirz, człowiek odpowiedzialny za Andersonville, był jedynym Konfederatem straconym po wojnie.
Kiedy siły Unii przemaszerowały przez Georgię i wyzwoliły Andersonville w maju 1865 roku, sprowadzono fotografów, którzy uwiecznili sceny przeludnienia, chorób i śmierci, dzięki czemu widok ten został zachowany dla przyszłych pokoleń. I odwrotnie, obóz Douglas, zamknięty mniej więcej w tym samym czasie, został zburzony, a samo jego istnienie zostało niemal wymazane z pamięci. Próba zapomnienia o obozie Douglas była zrozumiała, ponieważ w ciągu ostatnich dwóch lat wojny zmarło tam co najmniej 4000 konfederackich więźniów, co oznacza, że prawie 1 na 5 wysłanych tam konfederatów nigdy go nie opuścił.
Pod wieloma względami historia Camp Douglas jest historią samej wojny secesyjnej. Obóz rozpoczął swoją działalność jako zupełnie nowy obiekt wypełniony ludźmi gotowymi do walki w wojnie, która według większości po obu stronach miała potrwać zaledwie kilka miesięcy. Jednak w miarę trwania wojny obiekty zostały przytłoczone samą skalą zniszczeń i ogromną liczbą zaangażowanych osób. W ciągu pierwszych kilku lat wojny, rodzaj wojny totalnej praktykowanej przez Granta i Shermana w 1864 roku był nie do pomyślenia, a obie strony liberalnie przeprowadzały wymiany jeńców i zwalniały więźniów wyłącznie na podstawie ich słowa. Z czasem jednak gorycz między obiema stronami zaostrzyła się, a cele wojenne zmieniły się, gdy Północ szukała nowych strategii, aby ostatecznie podporządkować sobie Południe. Wynikający z tego łańcuch wydarzeń doprowadził do horroru Camp Douglas.
Ta książka bada, w jaki sposób Andersonville i Camp Douglas stały się tak znane i jak wyglądało tam życie więźniów.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)