Ocena:
The Assignment autorstwa Penelope Ward to romans od wroga do kochanka, w którym Aspyn i Troy mają burzliwą przeszłość z czasów liceum. Historia porusza tematy przebaczenia, rozwoju osobistego i ewolucji ich związku, gdy poruszają się po swoich uczuciach i nierozwiązanych kwestiach. Podczas gdy wielu czytelników chwaliło książkę za jej humor, lekkość i emocjonalną głębię, niektórzy krytykowali rozwój postaci i postrzegane nadmierne poleganie na romantycznych kliszach.
Zalety:⬤ Wciągający i humorystyczny styl pisania z dowcipnymi przekomarzaniami.
⬤ Silna chemia między głównymi bohaterami, Aspyn i Troyem.
⬤ Zapadające w pamięć postacie drugoplanowe, które wzbogacają historię.
⬤ Tematy rozwoju osobistego, odkupienia i drugiej szansy są dobrze zrealizowane.
⬤ Lekki romans zrównoważony emocjonalnymi momentami sprawia, że czytelnik jest zaangażowany.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważali, że zabrakło rozwoju postaci, przez co trudno było nawiązać więź z Aspyn i Troyem.
⬤ Krytyka dotycząca częstego wykorzystywania graficznych treści seksualnych przyćmiewających romans.
⬤ Kilka czytelniczek uznało fabułę za przewidywalną lub frustrującą z powodu utrzymujących się uraz bohaterów.
⬤ Użycie wulgaryzmów zostało uznane przez niektórych recenzentów za nadmierne.
(na podstawie 246 opinii czytelników)
The Assignment
Od New York Times bestsellerowej autorki Penelope Ward, nadchodzi nowa samodzielna powieść.
Powody, dla których nie powinienem być przyciągany do Troya Serrano.
Numer jeden: Jest okropny.
Po drugie: On i ja byliśmy wrogami ponad dekadę temu w liceum.
Po trzecie: jest byłym chłopakiem mojej przyjaciółki.
Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność.
Kiedy mój szef daje mi niechciane zadanie i mówi mi, że wiąże się ono ze spędzaniem czasu z wnukiem jednego z naszych mieszkańców - wnukiem okazuje się być Troy. Teraz odnosi sukcesy i jest niezaprzeczalnie przystojny.
Cztery godziny tygodniowo radzenia sobie z jego nieznośną osobowością i niechcianymi radami.
Jedynym pocieszeniem jest wpatrywanie się w jego irytująco wspaniałą twarz pomiędzy naszymi licznymi kłótniami.
W końcu jednak powoli się do siebie przekonujemy, a nasze wyjścia stają się czymś, na co czekam z niecierpliwością.
Co się ze mną dzieje?
Najwyraźniej źle zrozumiałam zadanie, ponieważ z pewnością nie obejmowało ono myślenia o Troyu, gdy zamykam oczy w nocy, wyobrażając sobie, jak by to było z nim - tylko raz. Cały czas nienawidząc siebie za fantazjowanie o facecie, który jest dla mnie nieodpowiedni. Facecie, którego samochód kiedyś uszkodziłam kluczem. (Długa historia, ale zasłużył na to).
To wszystko - fantazja.
Aż do tej jednej nocy w barze.
Tej nocy, kiedy Troy i ja wpadliśmy na siebie, a cała nasza stłumiona frustracja wypłynęła na wierzch.
Wciąż jednak odmawiam przyjęcia do wiadomości, że to cokolwiek znaczy.
Nie ma mowy, żeby facet, którego powinnam nienawidzić, był jednocześnie tym, bez którego nie mogę żyć.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)