Ocena:

Recenzje odzwierciedlają mieszankę podziwu i krytyki dla „Tajemniczego nieznajomego” Marka Twaina. Podczas gdy wielu czytelników chwali wnikliwe tematy i wciągający styl pisania, niektórzy wyrażają rozczarowanie tempem i ogólnym wykonaniem książki.
Zalety:Wielu recenzentów doceniło głęboką eksplorację przez Twaina tematów takich jak władza, przeznaczenie, egzystencja i ludzka natura. Styl pisania jest często opisywany jako wciągający, a niektórzy zwracają uwagę na humor książki. Narracja audio otrzymała wysokie pochwały za swoje wykonanie. Czytelnicy uznali ją za prowokującą do myślenia i dobrą lekturę, z potencjałem do czerpania przyjemności w różnych grupach wiekowych.
Wady:Kilku recenzentów zauważyło, że pod koniec tempo znacznie zwalnia, co prowadzi do mniej satysfakcjonującego zakończenia. Kilku wyraziło frustrację z powodu jakości druku i układu w fizycznych kopiach. Niektórzy uważali, że książka zbytnio odbiega od zwykłego stylu Twaina, a kilku wspomniało, że jest mniej wciągająca niż się spodziewali.
(na podstawie 54 opinii czytelników)
The Mysterious Stranger
Kup jedną z klasycznych książek 1st World Library i wesprzyj naszą bezpłatną internetową bibliotekę e-booków do pobrania. 1st World Library-Literary Society jest edukacyjną organizacją non-profit. Odwiedź nas online na www.1stWorldLibrary.ORG - - Był rok 1590 - zima. Austria była daleko od świata i spała.
W Austrii wciąż panowało średniowiecze i zapowiadało się, że tak pozostanie na zawsze. Niektórzy nawet cofali się o stulecia i mówili, że według zegara mentalnego i duchowego w Austrii wciąż był Wiek Wiary. Ale to był komplement, a nie obelga, i tak to zostało odebrane, a my wszyscy byliśmy z tego dumni. Pamiętam to dobrze, chociaż byłem tylko chłopcem.
Pamiętam też przyjemność, jaką mi to sprawiło. Tak, Austria była daleko od świata i spała, a nasza wioska była w środku tego snu, będąc w środku Austrii. Drzemała spokojnie w głębokim zaciszu pagórkowatej i zalesionej samotni, gdzie wieści ze świata prawie nigdy nie zakłócały jej snów, i była nieskończenie zadowolona. Z przodu płynęła spokojna rzeka, której powierzchnię malowały chmury i odbicia dryfujących ark i kamiennych łodzi.
Za nią wznosiły się lesiste strome zbocza aż do podstawy wyniosłej przepaści.
Ze szczytu przepaści spoglądał na nich rozległy zamek z długimi wieżami i bastionami porośniętymi winoroślą.
Za rzeką, o ligę w lewo, rozciągała się pofałdowana przestrzeń porośniętych lasem wzgórz, poprzecinanych krętymi wąwozami, przez które nigdy nie docierało słońce.
Po prawej stronie przepaść górowała nad rzeką, a między nią a wzgórzami, o których była mowa, rozciągała się rozległa równina usiana małymi zagrodami, zagnieżdżonymi wśród sadów i cienistych drzew.