Ocena:
Książka o samolocie Lockheed L-1011 TriStar jest ceniona za szczegółowe opisy historyczne i fotografie, szczególnie atrakcyjne dla entuzjastów lotnictwa. Jednak jej złożoność techniczna może nie być wciągająca dla zwykłych czytelników, a niektórzy recenzenci napotkali problemy z okładką i prezentacją książki.
Zalety:Szczegółowy opis historyczny, doskonała historia fotograficzna, kompleksowe specyfikacje i rysunki, atrakcyjne dla entuzjastów lotnictwa i profesjonalistów, wydrukowane na błyszczącym papierze.
Wady:Napisana bardziej dla inżynierów niż laików, pewne nieścisłości w informacjach, nudna okładka początkowo reklamowana, niektóre napotkane literówki i problemy z okładką nie pasującą do reklamy.
(na podstawie 10 opinii czytelników)
Lockheed Tristar: The Most Technologically Advanced Commercial Jet of Its Time
W kwietniu 1972 roku, po sześciu wyczerpujących latach projektowania i rozwoju, ówczesny Lockheed California Company (obecnie Lockheed Martin) dostarczył najbardziej zaawansowany technologicznie komercyjny odrzutowiec swojej ery, L-1011 TriStar, swojemu pierwszemu klientowi, Eastern Airlines.
Aby uczcić ten moment, Lockheed postanowił w imponujący sposób zaprezentować możliwości swojego nowego, szerokokadłubowego samolotu trójpłatowego średniego i dalekiego zasięgu. Zrobił to w spektakularny sposób. Pod nadzorem dwóch pilotów testowych 115 członków załogi, VIP-ów, pracowników Lockheeda i wybranych reporterów weszło na pokład TriStara w fabryce Lockheeda w Palmdale w Kalifornii. Trwający 4 godziny i 13 minut lot na lotnisko Dulles w Waszyngtonie odbył się praktycznie bez ingerencji dwóch pilotów w kokpicie, a automatyczny system kontroli lotu TriStara był "włączony od startu do lądowania". Lockheed z dumą twierdził, że był to "pierwszy lot międzykontynentalny bez konieczności użycia ludzkich rąk do sterowania".
Jak zauważają sami przedstawiciele Lockheed, podobnie jak inne kultowe samoloty pasażerskie, L-1011 musiał stawić czoła trudnym wyzwaniom na drodze do inauguracyjnego lotu. Rozbieżne potrzeby konkurencyjnych linii lotniczych doprowadziły do wyzwań projektowych. Trudności finansowe spustoszyły producenta silnika, firmę Rolls-Royce, a recesja, napędzana pierwszym na świecie kryzysem naftowym, zmniejszyła popyt na komercyjne samoloty pasażerskie.
Lockheed walczył jednak z tymi wyzwaniami, które obejmowały nawet międzynarodowe zarzuty przekupstwa, w wyniku czego TriStar, znany z dużego, zakrzywionego nosa, nisko osadzonych skrzydeł i wdzięcznego ogona, pozostał w produkcji do 1984 roku, kiedy to zbudowano 250 egzemplarzy. Koszty poniesione przez Lockheed były jednak zbyt duże i po zakończeniu produkcji TriStara firma wycofała się z branży samolotów komercyjnych.
W tym odkrywczym wglądzie w L-1011, znany historyk lotnictwa Graham M. Simons ujawnia pełną historię projektowania, rozwoju i obsługi tego samolotu pasażerskiego przez dziesięciolecia od 1970 roku.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)