Ocena:

Recenzenci chwalą „A Connecticut Yankee in King Arthur's Court” Marka Twaina za humor, wnikliwy komentarz społeczny i inteligentną narrację. Historia opowiada o Hanku Morganie, XIX-wiecznym mężczyźnie, który podróżuje w czasie do Camelotu, gdzie wykorzystuje nowoczesną wiedzę do przekształcenia średniowiecznego społeczeństwa. Recenzenci podkreślają zawiłość wątków poruszanych przez Twaina, dwoistość ludzkiej natury oraz satyryczną krytykę monarchii i Kościoła katolickiego. Niektórzy czytelnicy uważają jednak, że część książki jest nużąca ze względu na staromodny język i długie, niepotrzebne rozdziały. Inni krytykują sposób traktowania krytyki kościoła jako powtarzalny.
Zalety:⬤ Humor i inteligentny dowcip.
⬤ Wnikliwy komentarz społeczny na temat monarchii i zorganizowanej religii.
⬤ Wciągający rozwój postaci, zwłaszcza przemiana Hanka Morgana.
⬤ Unikalny styl narracji z elementami podróży w czasie.
⬤ Mocne tematy postępu i krytyki społecznej.
⬤ Innowacyjne wykorzystanie humoru przez Twaina do poruszania poważnych kwestii.
⬤ Niektóre części książki są nużące i długie.
⬤ Użycie staromodnego języka sprawia, że książkę czyta się powoli.
⬤ Powtarzająca się krytyka Kościoła katolickiego może stać się nudna.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważają, że tempo jest nierówne, szczególnie pod koniec.
⬤ Niektóre sekcje mogą wydawać się nieistotne lub przeciągnięte.
(na podstawie 638 opinii czytelników)
A Connecticut Yankee in King Arthur's Court
Mark Twain przechodzi od szerokiej komedii do kąśliwej satyry społecznej w tym literackim klasyku.
Hank Morgan budzi się w dziewiętnastowiecznym Connecticut, uderzony łomem w głowę, i trafia do Anglii króla Artura. Po wykorzystaniu swojej wiedzy o nadchodzącym zaćmieniu słońca, aby uniknąć wyroku śmierci, Hank musi następnie poruszać się po średniowiecznym świecie, którego idylliczna powierzchnia maskuje strach, niesprawiedliwość i ignorancję.
Uważany przez H. L. Menckena za "najbardziej zgorzkniałego krytyka amerykańskiego frazesu i złudzenia...
jaki kiedykolwiek żył", Twain oczarowuje czytelników Camelotem, który uderza w niepokojąco współczesne nuty w tym uznanym tour de force, które obejmuje zarówno czystą radość z dzikich wygłupów, jak i głęboko wnikliwe spostrzeżenia na temat natury człowieka. Ze wstępem Lelanda Krautha i posłowiem Edmunda Reissa