Ocena:

Książka oferuje kompleksową i wciągającą eksplorację bombowca B-36, szczegółowo opisując jego rozwój, historię operacyjną i znaczącą rolę podczas zimnej wojny, co czyni ją cenną lekturą dla entuzjastów lotnictwa i studentów historii wojskowości.
Zalety:- Fascynujący opis B-36 jako najnowocześniejszej technologii
Wady:- Szczegółowy opis jego rozwoju, wdrożenia i wycofania z eksploatacji
(na podstawie 4 opinii czytelników)
B-36 'Peacemaker' Units of the Cold War
W pełni ilustrowane studium niezwykłego samolotu Convair B-36 podczas zimnej wojny.
Stworzony w 1941 roku na wypadek okupacji Wielkiej Brytanii przez Niemcy, kiedy to amerykańskie bombowce nie miałyby wystarczającego zasięgu do podjęcia działań odwetowych, B-36 miał być przede wszystkim "bombowcem o zasięgu 10 000 mil" z ciężkim uzbrojeniem obronnym, sześcioma silnikami i osiągami, które uniemożliwiałyby przechwycenie przez myśliwce. Chociaż szybki rozwój technologii silników odrzutowych i szybkich płatowców szybko uczynił go przestarzałym, B-36 wziął udział w wielu ważnych programach testów nuklearnych. Samolot ten stanowił również amerykański środek odstraszania nuklearnego, dopóki w 1955 roku nie stał się dostępny szybszy B-52. Był to jeden z pierwszych samolotów, w których konstrukcji zastosowano znaczne ilości magnezu, co doprowadziło do nadania bombowcowi przydomka "Magnesium Overcast". Zyskał wiele superlatyw ze względu na rozmiar i złożoność swojej struktury, która wykorzystywała 27 mil okablowania, miała rozpiętość skrzydeł dłuższą niż pierwszy lot braci Wright, równoważną moc silnika 400 samochodów, taką samą pojemność wewnętrzną jak trzy pięciopokojowe domy i 27 000 galonów paliwa wewnętrznego - wystarczającą do napędzenia samochodu dookoła świata 18 razy. Wiele uwagi poświęcono faktowi, że skrzydło było wystarczająco głębokie, aby umożliwić inżynierom wejście do niego i konserwację silników podczas lotu. Samoloty B-36 służyły jako bombowce i samoloty zwiadowcze aż do przejścia na emeryturę w lutym 1959 roku, po 11 latach służby w SAC.
Pracownicy Convair zostali poproszeni o zasugerowanie nazw dla gigantycznego samolotu, co zaowocowało propozycjami takimi jak "King Kong Bomber", "Condor", "Texan" i "Unbelievable", ale najbardziej popularny był "Peacemaker". Co dziwne, sprzeciw grup religijnych powstrzymał USAF przed oficjalnym przyjęciem tej nazwy.
Ten w pełni ilustrowany tom zawiera relacje z pierwszej ręki, oryginalne fotografie i aż 30 dzieł sztuki przedstawiających szczegółowo złożoność tego wspaniałego samolotu.