Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 20 głosach.
Spadework for a Palace
Spadework for a Palace nosi podtytuł „Wchodząc w szaleństwo innych” i oferuje epigraf: „Rzeczywistość nie jest przeszkodą”.
Rzeczywiście. Ten wysokooktanowy obsesyjny rant wznosi się ponad wszelkie przeszkody, napędzany przez idee fixe „szarego małego bibliotekarza” z opadającymi łukami, którego imię - pan herman melvill - jest tylko jednym ze zbiegów okoliczności wiążących go z jego lodestarem Hermanem Melville'em („Ja też mieszkałem na East 26th Street...
ja też pracowałem przez jakiś czas w urzędzie celnym...”). Ja również pracowałem przez jakiś czas w Urzędzie Celnym"), co samo w sobie jest tylko jednym z aspektów jego »ciągłej świadomości powiązań« z Lebbeus Woods, ze skałą, jaką jest Manhattan, z »pijakiem Lowrym« i jego Lunar Caustic, z Bartokiem. I z tą świadomością połączenia nie tylko zdobywa prawdziwą wiedzę o Melville'u, ale także śledzi ścieżki do „Spokojnego Raju Wiedzy”.
Chcąc ocalić ten pałac (wyższą bibliotekę, której również służy), traci pracę i opuszcza go żona, ale „ludziom trzeba powiedzieć prawdę: nie ma dualizmu w istnieniu”. A jego marzenie zostanie „zrealizowane, bo się nie poddam: Jestem tylko robotnikiem dziennym, łopatą pracującą nad tym marzeniem, hermanem melvillem, bibliotekarzem z wypożyczalni, obecnie więźniem w Bellevue, ale jednocześnie - czy mogę to powiedzieć? --tak naprawdę Strażnik Pałacu.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)