Ocena:
Seria jest bardzo chwalona za wciągającą fabułę, rozwój postaci i realistyczne przedstawienie postapokaliptycznych tematów. Wielu czytelników stwierdziło, że trudno ją odłożyć i wyraziło chęć na więcej książek z serii, odzwierciedlając silne emocjonalne powiązania z postaciami i fabułą.
Zalety:⬤ Dobrze napisana i wciągająca fabuła
⬤ dobry rozwój postaci
⬤ realistyczne przedstawienie ludzkich cech i postapokaliptycznych scenariuszy
⬤ emocjonalne i wciągające
⬤ czytelnicy często czuli się zmuszeni do ciągłego czytania
⬤ wielu uważa ją za jedną z najlepszych serii, jakie czytali.
Niektórzy czytelnicy wyrazili rozczarowanie, że seria się kończy; kilku wspomniało o pragnieniu większej liczby przygód lub kontynuacji niektórych łuków postaci.
(na podstawie 84 opinii czytelników)
The Ranch: Endeavors
Myślałem, że dzień, w którym mój młodszy brat wrócił do mojego życia, był dniem, w którym wszystko się zmieniło. Nie mogłem się bardziej mylić. Stało się to dopiero w nocy 4 lipca 2016 roku. To była noc, kiedy zgasły światła i tak już zostało. Ta fatalna noc była tylko początkiem 10 miesięcy i 1200 mil przez piekło. Jason Sterling, mój brat, opowiedział wam swoją historię. Nazywam się Braden Sterling. Teraz moja kolej, by opowiedzieć o naszej podróży z małego miasteczka w Kansas do Elko w Nevadzie i na Ranczo.
FRAGMENT.
"Zadałem ci pytanie, chłopcze! "skrzywił się głos.
"I..... Uh..... Nie mamy żadnej broni, sir - w końcu wydusiłem z siebie słowa. Alex i ja trzymaliśmy ręce w górze.
"To mój problem? "Drzwi uchyliły się jeszcze o kilka centymetrów, ukazując pomarszczoną twarz i dzikie, einsteinowskie siwe włosy starca, który nie mógł mieć więcej niż pięć i pół metra wzrostu. Jego ubranie wisiało na jego szkieletowej postaci, ale strzelba ani drgnęła.
"Nie, proszę pana. To dobrze.....".
"Precz z tym, chłopcze! ".
"Natknęliśmy się na twoją chatę. Nie szukamy kłopotów", starałem się uspokoić głos i tętno.
"Jak już pytałem, w jaki sposób jest to mój problem? ".
"Zastanawiamy się, mamy nadzieję, że mógłbyś nam pomóc".
"Para takich młokosów jak wy? Chłopie, powinienem po prostu wysadzić wasze tyłki z tego ganku tu i teraz! "Widziałem, jak zacieśnia uścisk na karabinie.
"Whoa! Proszę! Po prostu pójdziemy! Mamy tam rodziny! "Zrobiłem kolejny krok w tył. Starzec zdawał się zastanawiać nad tym przez chwilę.
"Rodziny? ".
"Tak. Nasze żony i córki są po drugiej stronie polany. Proszę, po prostu wyjdziemy.....".
"Powiedz im, żeby wyszli tak, żebym ich widział! "rozkazał. Zamarłam ze strachu, ale Alex odwrócił się i pomachał wszystkim do przodu. Po kilku sekundach spojrzenie mężczyzny oderwało się od mojego. Mrużył oczy nad czubkiem strzelby, by zobaczyć, jak wychodzą zza drzew i zarośli. Miał ich na oku, gdy powoli przechodzili przez polanę i obserwował ich, dopóki nie stanęli na dole schodów.
"Nie szukamy kłopotów, sir. Możemy po prostu iść dalej - zaproponowałem ponownie.
"Chłopcze, może i nie szukaliście kłopotów, ale wygląda na to, że one was znalazły i pogryzły pół waszych tyłków. Skąd się tu wzięliście? ".
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)