Ocena:

The Spark to porywająca powieść romantyczna autorstwa Vi Keeland, której głównymi bohaterami są Donovan i Autumn, których łączy silna więź, która rozwija się po przypadkowym spotkaniu i wspólnym weekendzie. Historia porusza głębokie tematy emocjonalne, traumy z przeszłości i złożoność relacji. Podczas gdy intensywna chemia i rozwój postaci są powszechnie chwalone, niektórzy czytelnicy wyrażają niezadowolenie z charakterystyki Autumn i jej emocjonalnej podróży.
Zalety:⬤ Angażujący styl pisania z wciągającą fabułą
⬤ silna chemia między postaciami
⬤ dobrze stworzona emocjonalna głębia
⬤ zrozumiałe wyzwania stojące przed bohaterami
⬤ pozytywne przedstawienie uzdrowienia z traumy
⬤ świetny rozwój postaci Donovana
⬤ satysfakcjonujący romans drugiej szansy.
⬤ Postać Autumn może być trudna do połączenia z niektórymi czytelnikami
⬤ jej problemy z zaufaniem i emocjonalne zmagania mogą być frustrujące
⬤ tempo może być czasami powolne
⬤ postać Donovana może wydawać się nieco słabiej rozwinięta w porównaniu z narracją Autumn
⬤ niektóre sceny uznane przez niektórych czytelników za cringeworthy.
(na podstawie 509 opinii czytelników)
The Spark
Nowy, seksowny standalone z #1 New York Times Bestseller, Vi Keeland.
Zanim jeszcze poznałam Donovana Deckera, znałam jego rozmiar buta.
Widzisz, wyjechałam na kilka dni i w pośpiechu, aby wydostać się z lotniska, chwyciłam niewłaściwą walizkę.
Po sprawdzeniu drogiego obuwia i szytych na miarę ubrań, wybrałem numer na przywieszce bagażowej, mając nadzieję, że może Mister Big Spender będzie miał moją torbę.
Odebrał głęboki, aksamitny głos i na szczęście miał też moją walizkę.
Donovan i ja spotkaliśmy się w kawiarni, aby dokonać wymiany.
Okazało się, że nie tylko jego głos był seksowny. Mężczyzna trzymający mój bagaż był absolutnie wspaniały i od razu między nami zaiskrzyło.
Zmusił mnie do przyznania się, że węszyłam w jego torbie, a następnie przekonał mnie, żebym mu to wynagrodziła, pozwalając mu kupić mi kawę.
Kawa doprowadziła do kolacji, kolacja do deseru, a deser do spędzenia razem całego weekendu. Donovan był nie tylko przystojny i miał głos, który sprawiał, że opadały mi majtki. Był również zabawny, inteligentny i zaskakująco przyziemny jak na mężczyznę, który nosił buty za siedemset dolarów.
Czy wspomniałam, że robił też moje pranie, kiedy spałam?
Zdecydowanie zbyt piękne, by mogło być prawdziwe.
Co więc zrobiłam, by odwdzięczyć mu się za jego dobroć?
Poczekałam, aż będzie pod prysznicem, a potem go zbanowałam.
Moje życie było zbyt skomplikowane dla tak wspaniałego faceta.
W mijających miesiącach często myślałam o Donovanie.
Ale Nowy Jork zamieszkiwało osiem milionów ludzi, więc jakie były szanse, że go spotkam?
Z drugiej strony, jakie były szanse, że wpadnę na niego rok później... kiedy właśnie zaczęłam spotykać się z jego szefem?