Ocena:
Książka oferuje obszerne spojrzenie na wojnę w Biafrze z perspektywy lokalnej, koncentrując się przede wszystkim na różnych aspektach konfliktu, w tym na zaangażowaniu Europy i udziale najemników. Chociaż dostarcza cennych spostrzeżeń i dodaje nowe informacje na temat operacji takich jak naloty Minicon, ma znaczące problemy z powtórzeniami i edycją, które umniejszają wrażenia z czytania.
Zalety:⬤ Autor, Al J. Venter, ma dobrze poinformowany i swobodny styl, zapewniający spojrzenie na wojnę z lotu ptaka
⬤ zawiera szczegółowe relacje z sił powietrznych Biafry, zaangażowania zagranicznego i perspektywy emigrantów
⬤ książka rzuca światło na często pomijane aspekty wojny, poszerzając wiedzę historyczną.
⬤ Książka jest powtarzalna, często wielokrotnie powtarza te same punkty
⬤ skupia się na europejskim zaangażowaniu kosztem większej liczby głosów od prawdziwych Biafrańczyków
⬤ niektóre rozdziały zawierają wiele fragmentów z innych prac, co prowadzi do problemów z oryginalnością i spójnością.
(na podstawie 8 opinii czytelników)
Biafra's War 1967-1970: A Tribal Conflict in Nigeria That Left a Million Dead
Od zakończenia wojny domowej w Nigerii minęło prawie pół wieku. Ale wspomnienia umierają ciężko, ponieważ milion lub więcej ludzi zginęło w tej wewnętrznej walce, większość kobiet i dzieci, które zostały zagłodzone na śmierć. Wojna w Biafrze była pierwszym długotrwałym konfliktem we współczesnej Afryce. Trwała prawie trzy lata i opierała się w dużej mierze na podłożu etnicznym, a co za tym idzie, plemiennym. Obejmował on z jednej strony w dużej mierze chrześcijański lub animistyczny południowo-wschodni kwadrant Nigerii, który nazywał się Biafra, przeciwstawiony militarnie bardziej zaludnionej i przeważającej islamskiej północy kraju. Podziały te - niemal zawsze brutalne - wciąż trwają. Nie ma tygodnia bez doniesień o chrześcijańskich społecznościach lub jednostkach prześladowanych przez islamskich fanatyków. Był to również konflikt, w który zaangażowana była znaczna część zimnej wojny: Sowieci (i Wielka Brytania) wspierali i zaopatrywali federalną Nigerię w broń, samoloty i wiedzę specjalistyczną, a kilka państw zachodnich - zwłaszcza Portugalia, RPA i Francja - udzielało potajemnej pomocy państwu rebelianckiemu. Choćby z tego powodu książka ta jest ważnym wkładem w zrozumienie etnicznych podziałów Nigerii, które dziś nie są lepsze niż wtedy. Biafra była pierwszą z serii wojen religijnych, które mogą ogarnąć większą część Afryki.
Podobne konflikty miały ostatnio miejsce na Wybrzeżu Kości Słoniowej, w Kenii, Sudanie Południowym, Republice Środkowoafrykańskiej, Senegalu (Cassamance), obu republikach Konga i innych miejscach. Wraz z postępem wojny, Biafra przyciągnęła również najemników, z których wielu przybyło z Konga, które było już świadkiem wielu zawirowań. Zachodni piloci zostali wynajęci przez Lagos i latali pierwszymi radzieckimi myśliwcami odrzutowymi MiG-17, które odegrały aktywną rolę w "zachodniej" wojnie. Al Venter spędził czas relacjonując tę walkę. Opuścił enklawę rebeliantów w grudniu 1969 roku, zaledwie kilka tygodni przed jej zakończeniem i twierdzi, że jest jedynym zagranicznym korespondentem, który został zestrzelony przez obie strony: najpierw przez maleńkie szwedzkie myśliwce Minicon Biafry, gdy był na statku stojącym na kotwicy w porcie Warri, a następnie przez odrzutowce MiG pilotowane przez najemników. Wśród jego kolegów na oblężonym terytorium był słynny włoski fotograf Romano Cagnoni, a także Frederick Forsyth, który początkowo relacjonował dla BBC, a następnie zrezygnował z powodu partyzanckiego, pro-nigeryjskiego stanowiska Whitehall. Przez krótki czas dzielił kwaterę z francuskim fotografem Gilesem Caronem, który później zginął w Kambodży. Wcześniej Venter pracował dla Johna Holta w Lagos. Interesujące jest to, że jego biuro znajdowało się wówczas na międzynarodowym lotnisku Ikeja (dziś Murtala Muhammed), gdzie zaplanowano drugi bunt nigeryjskiej armii i skąd został on rozpoczęty.
Z tej perspektywy miał on przysłowiowe "miejsce na widowni" podziałów plemiennych, które nastąpiły wraz z eskalacją działań wojennych. Venter wykonał wiele zdjęć podczas swojej misji w Afryce Zachodniej, zarówno w Nigerii, jak i później w samej Biafrze. Inne pochodzą z różnych źródeł, w tym od tych samych pilotów-najemników, którzy pierwotnie namierzali go z powietrza.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)