Ocena:
Recenzje podkreślają, że „Harsh Line” to szybki i wciągający początek serii Cataclysm, zawierający unikalne podejście do wampirów i nadprzyrodzonych stworzeń. Główni bohaterowie, wampirzyca Ariana i jej wilczy towarzysz Conan, są dobrze rozwinięci, a ich dynamika jest fascynująca. Niektórzy czytelnicy zauważyli jednak problemy z podwójnym punktem widzenia, głębią postaci i potencjalnymi podobieństwami do ustalonej wiedzy w grach fabularnych. Pomimo tych krytycznych uwag, książka oferuje zabawną mieszankę akcji, humoru i napięcia, pozostawiając czytelników z niecierpliwością czekających na kolejną część.
Zalety:⬤ Szybka i wciągająca historia
⬤ dobrze rozwinięte postacie
⬤ unikalne spojrzenie na wampiry
⬤ zabawna mieszanka akcji, humoru i napięcia
⬤ czytelnicy z niecierpliwością czekają na kolejną książkę.
⬤ Problemy z podwójnym punktem widzenia
⬤ niektórym postaciom brakuje głębi
⬤ potencjalne podobieństwa do ustalonej wiedzy o wampirach
⬤ głębia emocjonalna może wydawać się płytka dla niektórych czytelników
⬤ niektóre postacie poboczne mogą wydawać się mizoginiczne.
(na podstawie 41 opinii czytelników)
Harsh Line: An Urban Fantasy
Moje istnienie jest atakowane. Nie wychylałem się, wmawiałem sobie, że szaleństwo ogarniające świat mnie ominie. Tak, to było myślenie życzeniowe, właściwie jawne kłamstwo, ale utrzymywało mnie przy zdrowych zmysłach.
Ukrywałem się wiecznie w takim czy innym przebraniu. Obecnie prowadzę klub nocny. Ascent to przystań typu „nie zadawaj mi pytań, a ja nie powiem ci kłamstw”. Dla wszystkich. Jestem wampirem. Nie mnie to oceniać.
Moim najbliższym sprzymierzeńcem jest zmiennokształtny wilk. Adoptowałem go, gdy był małym szczeniakiem, ale wyprzedzam swoją opowieść.
Krucha więź między nadnaturalnymi a ludźmi rozpadła się i spłonęła. Nie mogę dłużej unikać prawdy. Na moje szczęście śmiertelnicy nie wiedzą dokładnie, kim jestem. Kiedy przeprowadziłem się do Seattle, jakiś wampiryczny szósty zmysł kazał mi trzymać karty blisko kamizelki, ale skończyłem z ukrywaniem moich sekretów.
I mojej mocy.
Najwyższy czas, by nadnaturalni skończyli ze swoimi głupimi konfliktami. Meh. Co z tego, że czarownice nienawidzą druidów? Albo Fae nigdy nie zadają się z Czarodziejami? Musimy się zjednoczyć, inaczej nie będziemy mieli żadnych szans.
Nie, żeby było to prawdopodobne, ale jeśli jacyś śmiertelnicy przejrzą na oczy i zapiszą się po naszej stronie, lepiej ich powitajmy.
Jestem Ariana Hawke. Koniec z chowaniem się w cieniu.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)