Ocena:
Badd to the Bone śledzi burzliwą relację między Brockiem Baddem, pilotem kaskaderskim, a Claire Collins, kobietą z problemami emocjonalnymi i skomplikowaną przeszłością. Książka zagłębia się w zmagania Claire z zaufaniem i poczuciem własnej wartości, podczas gdy Brock cierpliwie wspiera ją w jej wyzwaniach. Podczas gdy intensywny romans i głębia emocjonalna są chwalone, niektórzy czytelnicy uważają, że duży nacisk na seks przyćmiewa historię, a postać Claire jest podzielona. Ogólnie rzecz biorąc, książka została doceniona za trzymającą w napięciu emocjonalną podróż i rozwój postaci.
Zalety:Książka zawiera silną głębię emocjonalną, fascynujące łuki postaci i dobrze rozwiniętą romantyczną relację. Brock Badd jest scharakteryzowany jako idealny wspierający partner, a narracja porusza ważne tematy zdrowia psychicznego i samoakceptacji. Pisanie jest wciągające i wywołuje silne reakcje emocjonalne u czytelników.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważają, że postać Claire jest frustrująca i pozbawiona odkupiających ją cech. Duży nacisk na treści seksualne i sceny erotyczne może dla niektórych przyćmić fabułę i rozwój postaci. Niespójności z otoczeniem i linią czasową, szczególnie w odniesieniu do tła Alaski, są zauważane jako czynniki zniechęcające.
(na podstawie 292 opinii czytelników)
Brock Badd jest wszystkim oprócz zła. Jest seksowny, słodki, silny i ma wszystkie inne dobre cechy, o których nigdy nie myślałam, że chcę mieć mężczyznę.
Zawsze myślałam, że potrzebuję prawdziwych złych chłopców, tych, którzy pieprzą cię bez sensu i ciągną za włosy, a rano nie ma o czym rozmawiać. Zawsze byłam dziewczyną na jedną noc, a czasami nawet nie zostawałam na całą noc. Brock miał być przygodą na jedną noc - tak to się przynajmniej zaczęło.
Tyle tylko, że to, co miało być tylko jednorazową zabawą z gorącym miejscowym facetem, skończyło się na tym, że do śniadania odkryłam potencję Brocka na sześć różnych sposobów.
To było wszystko, czego potrzeba. Jedna noc z Brockiem i byłam uzależniona.
Ale uzależniona nie oznacza gotowa na związek. On właśnie tego chce. I w głębi duszy zaczynam się obawiać, że ja też tego chcę.
Nie jestem tylko pewna, czy jestem na to gotowa. To znaczy, on jest dosłownym uosobieniem wysokiego, ciemnoskórego i przystojnego mężczyzny, a do tego jest pilotem... z sześciopakiem, idealnymi włosami i uśmiechem, który roztapia mnie od środka.
Jak dziewczyna ma się temu oprzeć? Nie mogłam. Nie mogę.
Próbowałam, ale wciąż wracam po więcej. Mam to źle, naprawdę źle.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)