Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 3 głosach.
The Fall of Sleep
Filozofowie w dużej mierze ignorowali sen, traktując go jako bezużyteczną negatywność, zwykły odpoczynek dla ciała lub w najlepszym razie źródło wytwarzania nieświadomych znaków z nocy duszy.
W niezwykłym teoretycznym śledztwie napisanym z liryczną intensywnością, The Fall of Sleep kładzie kres temu zaniedbaniu, dostarczając zręcznej, ale rygorystycznej filozofii snu. Co to znaczy zasnąć? Czy może istnieć coś takiego jak powód snu, powód działający w swojej własnej formie lub modalności, modalność bycia w sobie, powrotu do siebie, bez budzącego się ja, które odróżnia mnie od ciebie i od świata? Jaki powód może istnieć w tej nieobecności ego, wyglądu i intencji, w porzuceniu, dzięki któremu człowiek zostaje opróżniony do nie-miejsca dzielonego przez wszystkich?
Sen świadczy o czymś w rodzaju równości wszystkiego, co istnieje w rytmie świata. Wraz ze snem nieustannie odnawia się zwycięstwo nad strachem przed nocą, pewność, że obudzimy się wraz z powrotem dnia, w powrocie do siebie, do nas - choć do siebie, do nas, które każdego dnia jest inne, nieprzewidziane, bez żadnego ostrzeżenia z góry.
Poszukiwanie na nowo znaczenia poruszającego się w rzekomej utracie znaczenia, świadomości i kontroli, która ma miejsce podczas snu, nie polega na odzyskaniu jakiegoś znaczenia już znanego w filozofii, religii, progresywizmie czy jakimkolwiek innym -izmie. Zamiast tego chodzi o otwarcie na nowo źródła, które nie jest źródłem znaczenia, ale które tworzy naturę właściwą znaczeniu, jego prawdę: otwarcie, tryskanie, nieskończoność.
Ta piękna, głęboka medytacja nad snem jest wyjątkowym dziełem w historii fenomenologii - liryczną fenomenologią tego, co nie może mieć fenomenologii, ponieważ sen ukazuje się przebudzonemu obserwatorowi, podmiotowi fenomenologii, jedynie jako zniknięcie i ukrycie.