Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 4 głosach.
The Fragile Skin of the World
Niektórzy filozofowie starożytności porównywali świat do dużego zwierzęcia, ale gdyby świat był zwierzęciem, miałby skórę podobną do skóry, która otacza każdą żywą istotę i nadaje jej jedność. Świat nie jest ani zwierzęciem, ani maszyną, ale niekończącą się plątaniną, której przeznaczeniem jest nic innego jak wir, w którym wymyka się sama idea świata. Świat nie ma skóry innej niż turbulencje, które tworzą historie, zwyczaje, chwile wielkości i dekadencji. Ponieważ nie jest skórą, to przedłużenie czasoprzestrzeni jest znacznie bardziej kruche niż skóry, które już zawsze są kruche, ponieważ wszystko tutaj dotyka swoich krańców.
Świat jest wszystkim, co przechodzi między nami - nami samymi i wszystkim, co nam się przydarza, wszystkim, co staje się naszymi kontaktami, naszymi spojrzeniami, naszymi ruchami; a poprzez odesłania od skóry do skóry, od ulotności do wieczności, osiągasz, nawet o tym nie wiedząc, całą aktualność świata: akt jego istnienia. Akt ten składa się z dzieł i klęsk, wspaniałości, horrorów i katastrof. Dopóki jest nasz, jest aktem nieskończonego wyłaniania się, który jest całym sensem: sensem, który nieustannie przechodzi od skóry do skóry i sam nigdy nie jest niczym otoczony.
Wszystkie teksty w tym tomie są zorientowane na troskę o to, co obecnie dzieje się z nami - nami, późnymi humanoidami - kiedy docieramy do ekstremum naszej historii, niezależnie od tego, czy to ekstremum okaże się etapem, pęknięciem, czy po prostu ostatnim oddechem.