Ocena:
Recenzje książki „The Dead” Jamesa Joyce'a podkreślają jej bogatą głębię emocjonalną, silny rozwój postaci i sugestywną prozę. Wielu recenzentów chwali ją jako przystępny punkt wejścia do twórczości Joyce'a, szczególnie ze względu na wciągającą fabułę, która ożywia scenerię i postacie. Niektórzy czytelnicy uważają jednak, że część narracji jest powolna lub nie zapada w pamięć, co prowadzi do mieszanych uczuć co do jej ogólnego wpływu.
Zalety:Przystępna dla przeciętnego czytelnika, doskonała proza, silny rozwój postaci, przejmujące tematy straty i miłości, żywe opisy i głęboko emocjonalna narracja. Stanowi dobre wprowadzenie do twórczości Joyce'a i jest często polecana jako punkt wyjścia.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważają, że część historii jest powolna lub nudna, szczególnie pierwsza połowa. Kilku recenzentów uważa, że wymaga ona edycji pod kątem zwięzłości, a emocjonalny wpływ zakończenia nie wszystkim przypadł do gustu.
(na podstawie 92 opinii czytelników)
The Dead
Lily, córka dozorcy, dosłownie padała z nóg. Ledwie zdążyła zaprowadzić jednego dżentelmena do małej spiżarni za biurem na parterze i pomóc mu zdjąć płaszcz, a już rozległ się świszczący dzwonek do drzwi, a ona musiała przebiec przez nagi korytarz, by wpuścić kolejnego gościa. Dobrze dla niej, że nie musiała zajmować się również damami. Ale panny Kate i Julia pomyślały o tym i przekształciły łazienkę na piętrze w damską garderobę. Panna Kate i panna Julia były tam, plotkując, śmiejąc się i marudząc, idąc jedna za drugą na szczyt schodów, spoglądając w dół przez poręcze i wołając do Lily, by zapytać ją, kto przyszedł.
Coroczna potańcówka u panien Morkan była zawsze wielkim wydarzeniem. Przychodzili na nią wszyscy, którzy je znali, członkowie rodziny, starzy przyjaciele rodziny, członkowie chóru Julii, wszyscy uczniowie Kate, którzy byli wystarczająco dorośli, a nawet niektórzy uczniowie Mary Jane. Ani razu nie zawiodła. Od lat, odkąd Kate i Julia, po śmierci brata Pata, opuściły dom w Stoney Batter i zabrały Mary Jane, swoją jedyną siostrzenicę, by zamieszkała z nimi w ciemnym, surowym domu na Usher's Island, którego górną część wynajmowały od pana Fulhama, fabrykanta kukurydzy na parterze. To było dobre trzydzieści lat temu, jeśli to był dzień.
- Zaczerpnięte z "Umarłych" Jamesa Joyce'a.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)