Ocena:
Recenzje „Stargate Universe: Powietrze” autorstwa Jamesa Swallowa są bardzo zróżnicowane, jeśli chodzi o ocenę powieści jako adaptacji serialu telewizyjnego. Podczas gdy wielu chwali profesjonalny styl pisania i wgląd w postacie, inni uważają, że ściśle powiela odcinki bez dodawania znaczącej głębi lub innowacji narracyjnych.
Zalety:⬤ Profesjonalny i wciągający styl pisania
⬤ Oferuje głębszy wgląd w postacie i dodaje wewnętrzne przemyślenia nieobecne w odcinkach
⬤ Dobry dla fanów serialu, dostarczając dodatkowych szczegółów i kontekstu
⬤ Dobrze przyjęty jako kompletna adaptacja odcinków pilotażowych
⬤ Niektórzy czytelnicy wyrażają chęć na więcej w serialu, wskazując na duże zainteresowanie treścią.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważają, że brakuje jej głębi w porównaniu z serialem
⬤ Niektóre sekcje wydają się powolne lub pozbawione postępu narracji
⬤ # # Nie wszyscy czytelnicy zalecają jej przeczytanie, jeśli zamiast tego można obejrzeć odcinki
⬤ # # Mieszane opinie na temat rozwoju postaci, sugerujące, że można go poprawić.
(na podstawie 30 opinii czytelników)
Przeznaczenie czeka...
Bez jedzenia, zapasów i drogi do domu, pułkownik Everett Young dowodzi misją, która poszła źle, zanim jeszcze się rozpoczęła. Uwięziony i samotny na odległym krańcu wszechświata, niedopasowany zespół naukowców, techników i personelu wojskowego ma tylko jeden cel: pozostać przy życiu.
Gdy osobowości się ścierają, a desperacja bierze górę, ratunek leży w rękach dr Nicholasa Rusha, człowieka odpowiedzialnego za ich trudną sytuację, człowieka z własnym planem...
Stargate Universe to nowy spin-off przebojowych seriali STARGATE SG-1 i STARGATE ATLANTIS. Pracując na podstawie oryginalnego scenariusza, wielokrotnie nagradzany autor James Swallow połączył trzy odcinki pilotażowe w tę ekscytującą, pełnometrażową powieść, która zawiera usunięte sceny i dialogi, co czyni ją obowiązkową lekturą dla wszystkich fanów Stargate.
Powietrze.
Scott zrobił krok i ponure dudnienie odbiło się echem po pokładzie. Miał nagłe wrażenie, że cały statek napina się wokół nich, jak zwierzę zwijające mięśnie przed atakiem; potem rozległ się drugi wstrząs, a Scott poczuł krótkie uczucie ruchu i prędkości, które zniknęło po biciu serca.
"Co to do cholery było? "powiedział Greer.
"Nie wiem." Scott zawahał się, po czym wydał rozkaz Marine. "Sierżancie, niech ci ludzie się uspokoją. Jak najszybciej zacznij inwentaryzować wszystko, co przywieźliśmy. Spróbuj dowiedzieć się, kogo i co mamy. Nikt nie opuszcza tego pomieszczenia. Spojrzał na Wallace'a i po namyśle wcisnął mu do ręki latarkę MagLite. "Eli, pomóż mu.
Facet wziął latarkę i obrócił ją, a jego twarz zmieniła się, gdy po raz pierwszy dobrze przyjrzał się miejscu, w którym się znajdowali. Eli otworzył usta.
To właśnie wtedy, przez przypadek, Scott po raz pierwszy zauważył napis na koszulce, którą Eli nosił pod kapturem. Był to biały tekst na czerwonym tle, jakiś nerdowski żart, tylko trzy słowa: JESTEŚ TU.
Tak, pomyślał odchodząc, gdziekolwiek to do cholery jest.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)