Opinie czytelników
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 514 głosach.
Oryginalny tytuł:
The New Class War: Saving Democracy from the Managerial Elite
Zawartość książki:
Zarówno w Europie, jak i w Ameryce Północnej, ruchy populistyczne zniszczyły istniejące systemy partyjne i wpędziły rządy w chaos. Osaczony establishment twierdzi, że te populistyczne rebelie dążą do obalenia liberalnej demokracji. Prawda jest nie mniej alarmująca, ale bardziej złożona: zachodnie demokracje są rozdzierane przez nową wojnę klasową.
W tej kontrowersyjnej i przełomowej nowej analizie Michael Lind, jeden z czołowych amerykańskich myślicieli, obala pogląd, że powstania są przede wszystkim wynikiem bigoterii, śledzi, w jaki sposób załamanie kompromisów klasowych między biznesem a pracą w połowie wieku doprowadziło do konfliktu i ujawnia prawdziwe linie bitewne.
Po jednej stronie znajduje się nadklasa menedżerska - elita z wyższym wykształceniem, która skupia się w centrach o wysokich dochodach i dominuje w rządzie, gospodarce i kulturze. Po drugiej stronie znajduje się klasa robotnicza z obszarów o niskiej gęstości zaludnienia - w większości, ale nie wyłącznie, biała.
Dwie klasy ścierają się w kwestii imigracji, handlu, środowiska i wartości społecznych, a klasa menedżerska ma przewagę. W wyniku trwającego pół wieku upadku instytucji, które niegdyś wzmacniały klasę robotniczą, władza przeniosła się do instytucji kontrolowanych przez nadklasę: korporacji, władzy wykonawczej i sądowniczej, uniwersytetów i mediów.
Wojna klasowa może rozstrzygnąć się na jeden z trzech sposobów:
- Triumf nadklasy, skutkujący powstaniem zaawansowanego technologicznie systemu kastowego.
- Wzmocnienie pozycji populistów, skutkujące brakiem konstruktywnych reform.
- Kompromis klasowy, który zapewni klasie robotniczej realną władzę.
Lind argumentuje, że zachodnie demokracje muszą włączyć większość klasy robotniczej wszystkich ras, grup etnicznych i wyznań do podejmowania decyzji w polityce, gospodarce i kulturze. Tylko taki kompromis klasowy może zapobiec niekończącemu się cyklowi starć między oligarchami a populistami i ocalić demokrację.
