Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 7 głosach.
Nieocenzurowane pierwsze wydanie.
Wielki interes Bloya polega na byciu pogardliwym wobec świata, stulecia, memicznej ludzkości, której czuje się i chce być wyrzutkiem - "Cierpię nieskończoną przemoc, a serca, które ze mnie wychodzą, są tylko wyjątkowo osłabionymi fragmentami wyższej Impr cation, z którą mam zdumiewającą hańbę zderzenia się", wkłada to w usta Caina Marchenoira. Przerażenie, jakie odczuwa z powodu śmierci Chrystusa w Kościele, z którego wywyższa niszczycielski antyklerykalizm, wstyd, jaki odczuwa z powodu czegokolwiek przypominającego najmniejszy kompromis ze społeczeństwem swoich czasów, przerażająca melancholia, w której pogrąża go intuicja, że ludzie nigdy nie znajdą przyjemności inaczej niż w zaprzeczeniu Ideału i konsumpcji przyjemności, Bez odrobiny troski o sprawiedliwość społeczną i duchową ("Jestem w niecierpliwej komunii ze wszystkimi renegatami, wszystkimi marnotrawcami, wszystkimi nieszczęśnikami, wszystkimi potępionymi tego świata"), jest jedną z tych nieugaszonych dusz, dręczonych bólem życia i cierpieniem bycia.
Być może jego geniusz polegał na nadaniu temu apokaliptyzmowi formy wzniosłości, ekspresji, która zawdzięcza tyle samo swojemu mistycyzmowi, co najsurowszemu realizmowi.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)