Ocena:

Książka jest kontynuacją „Snowball Oranges” i przedstawia doświadczenia Petera Kerra z życia na Majorce. Podczas gdy niektórym czytelnikom podoba się humor i refleksje na temat życia w obcym kraju, inni uważają, że pisanie jest nużące i powtarzalne.
Zalety:Czytelnicy docenili humor, przejrzysty styl pisania i możliwe do odniesienia doświadczenia związane z życiem na Majorce. Wielu stwierdziło, że jest to przyjemna wakacyjna lektura, która oddaje istotę życia na emigracji. Kilku fanów autora stwierdziło, że poleciłoby tę książkę i zamierzało przeczytać całą serię.
Wady:Krytycy opisali książkę jako nużącą i zauważyli, że próbuje ona naśladować innych odnoszących sukcesy autorów, ale jej się to nie udaje. Niektórzy uznali pisanie za wymuszone lub powtarzalne i wspomnieli o utracie zainteresowania długimi relacjami. Kilku czytelników uznało, że książka mogłaby im się bardziej spodobać, gdyby przeczytali wcześniejsze książki z serii.
(na podstawie 25 opinii czytelników)
A Basketful of Snowflakes: One Mallorcan Spring
To już czwarta książka z wielokrotnie nagradzanej serii humorystycznych dzienników podróżniczych „Snowball Oranges”, których akcja rozgrywa się na Majorce w latach 80.
ubiegłego wieku. To szczyt sezonu zbiorów pomarańczy na małej farmie Kerrów w górach Tramuntana, a nieustraszona szkocka rodzina próbuje zrelaksować się w swoim nowym życiu na tej słonecznej hiszpańskiej wyspie.
Ale jest to również czas kryzysu, ponieważ po ekscytacji i euforii pierwszego roku na rollercoasterze, trzeba teraz zmierzyć się z twardymi faktami. Czy cała praca włożona w ulepszenie zaniedbanych sadów zapewni im godne życie, czy też ich marzenie zamieni się w koszmar? Czy nowo odkryte zdolności Petera do zarządzania będą ostatnią kroplą dla długo cierpiącej Ellie i czy starszy syn Sandy wróci do Szkocji, podczas gdy młody Charlie zostanie uwiedziony przez superbogatych żeglarzy z Majorki? Podczas gdy urzekające „opady śniegu” z kwiatów migdałowca zwiastują nadejście wiosny, poczucie humoru Kerrów pozostaje nieposkromione na dobre i na złe - może i dobrze, że jest pełne życia i kolorów, zabawne i odkrywcze, i osadzone na tle zapierającego dech w piersiach piękna Majorki.