Ocena:
Książka jest zbiorem esejów Colma Toibina, które łączą inteligencję, humor i osobiste refleksje na różne tematy, w tym historię Irlandii, Kościół katolicki i osobiste doświadczenia. Recenzje podkreślają głębię i wnikliwość obecną w pisarstwie Toibina, dzięki czemu jest to fascynująca lektura.
Zalety:Pouczające eseje, różnorodna tematyka, piękny styl, humor, wnikliwe refleksje na tematy osobiste i kulturowe oraz doskonała fabuła.
Wady:Nie wymieniono żadnych istotnych wad, choć w jednej z recenzji nie oceniono treści osobiście, ponieważ był to prezent.
(na podstawie 5 opinii czytelników)
A Guest at the Feast: Essays
Uznana za najbardziej oczekiwaną książkę 2023 roku przez LitHub i The Millions!
Od jednego z najbardziej wciągających i błyskotliwych pisarzy naszych czasów pochodzi "nie do przegapienia" ( LitHub ) zbiór jedenastu esejów o dorastaniu w Irlandii podczas radykalnych zmian; o raku, księżach, papieżach, homoseksualności i literaturze.
" WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ OD MOICH JAJ". Tak zaczyna się bajecznie wciągający, pełen humoru esej Colma Tibna o jego diagnozie i leczeniu raka. Tibn przeżył, ale wkroczył, jak sam mówi, w "wiek jednej piłki". Drugi esej w tym uwodzicielskim zbiorze to wspomnienia o dorastaniu w latach 50. i 60. w małym miasteczku Enniscorthy w hrabstwie Wexford, w którym powstało wiele powieści i opowiadań Tibna, w tym Brooklyn, The Blackwater Lightship i Nora Webster. Tibn opisuje swoją edukację przez księży, z których kilku zostało po latach potępionych za nadużycia. Pisze o irlandzkiej historii i literaturze, a także o długiej, tragicznej podróży w kierunku prawnej i społecznej akceptacji homoseksualności.
W części drugiej Tibn przedstawia sylwetki trzech złożonych i irytujących papieży - Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka. A w części trzeciej pisze o trio autorów, którzy liczą się z religią w swojej fikcji. Ostatni esej, "Sam w Wenecji", to wspaniała relacja z podróży Tibna, u szczytu pandemii, do ukochanego miasta, w którym osadził niektóre ze swoich najbardziej olśniewających scen. Ulice, kanały, kościoły i muzea były puste. Miał je dla siebie, doświadczenie zarówno nawiedzające, jak i ekscytujące.
"Kuszące spojrzenie na pełnię fikcyjnych mocy Tibna" ("The Sunday Times", Londyn) "Gość na uczcie" to zarówno intymne spotkanie z niezwykle kreatywnym artystą, jak i wspaniałe święto pisarstwa.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)