Ocena:
Piąta książka z serii Immortal Cures, „Blood Bonds”, otrzymała przytłaczająco pozytywne recenzje. Czytelnicy doceniają emocjonalną głębię, skomplikowane budowanie świata i rozwój postaci, zwłaszcza przeplatające się historie Caro i Sethiosa. Wielu fanów wyraziło silną chęć ponownego przeczytania serii ze względu na nowe rewelacje i wydarzenia w tej części. Niektórzy czytelnicy odczuli jednak tymczasową utratę jasności fabuły, a niektórzy oczekiwali, że historia będzie mniej potrzebna w ogólnym łuku serii. Intensywne emocjonalne momenty i niespodzianki sprawiły, że czytelnicy byli zaangażowani przez cały czas.
Zalety:⬤ Emocjonalna głębia i imponująca fabuła.
⬤ Doskonałe budowanie świata i rozwój postaci.
⬤ Dostarcza odpowiedzi na wiele pytań z poprzednich książek.
⬤ Pozostawia czytelników z niecierpliwością oczekujących kolejnej części.
⬤ Wciągająca fabuła z zaskakującymi zwrotami akcji.
⬤ Świetne wykonanie audiobooków.
⬤ Niektórzy czytelnicy czuli, że czasami gubili wątek.
⬤ Niektórzy założyli, że historia nie będzie konieczna dla serii, ale okazało się, że się mylili.
⬤ Intensywność emocjonalna może nie przypaść do gustu wszystkim czytelnikom.
(na podstawie 64 opinii czytelników)
Blood Bonds
Noc uwodzenia i przyjemności w zamian za informacje...
Caro nigdy nie powinna była zgodzić się na tak głupią umowę. Teraz ucieka w obawie o swoje życie z istotą, która naraziła ją na niebezpieczeństwo.
Sethios postrzegał Caro jako wyzwanie do pokonania. Coś nowego do zabawy, dla zabicia czasu. Ale ich wzajemne porozumienie doprowadziło do konsekwencji, których żadne z nich się nie spodziewało.
Jasnowidz wie wszystko. Przewiduje przyszłość. A jej najnowsza przepowiednia zmienia wszystko.
Jak daleko posuną się Caro i Sethios, by chronić swoje przeznaczenie i los nienarodzonego dziecka?
Czasami miłość wymaga ostatecznego poświęcenia...
*.
"Rzuć nóż i przyłóż dłonie do okna".
Wypuściła broń wbrew swojej woli. "To nie jest konieczne - warknęła, gdy jej dłonie dotknęły szyby.
"Skoro przegrałaś, nie ty o tym decydujesz. Pochylił się, by odzyskać sztylet. Nie miała pojęcia, co zrobił z drugim, ale domyśliła się, że schował go do kieszeni.
"Co teraz? "narzekała, czekając na jego kolejną falę przymusu.
"Quid pro quo, aniołku." Przeciągnął ostrą krawędzią po jej kręgosłupie, na tyle mocno, by mogła to poczuć bez kontaktu z krwią. "Wykrwawiłem się dla ciebie, więc ty wykrwawisz się dla mnie.
Jej oczy rozszerzyły się. "Słucham? ".
"Ciii. Drugą ręką zebrał jej włosy za ramię i pocałował w kark. "Wciąż decyduję, gdzie chcę dokonać zapłaty, kochanie. Nie psuj mi zabawy.".
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)