Ocena:

Książka G.K. Chestertona zbiera mieszane recenzje, z których wiele chwali jej treść i głębię, podczas gdy inne krytykują jej mylący tytuł i niską jakość fizyczną. Czytelnicy doceniają prowokujące do myślenia spostrzeżenia i elokwencję Chestertona, ale są rozczarowani, gdy książka nie zawiera wszystkich deklarowanych dzieł i cierpi z powodu problemów z oprawą.
Zalety:⬤ Głębokie i znaczące badanie relacji między człowiekiem a Bogiem
⬤ prowokujące do myślenia i gęste pisanie
⬤ świetna jakość treści
⬤ odzwierciedla dowcip Chestertona i ponadczasową aktualność
⬤ ładnie oprawione wydanie fizyczne chwalone przez niektórych.
⬤ mylący tytuł, który twierdzi, że zawiera wiele dzieł, podczas gdy zawiera tylko „Heretyków”
⬤ częste problemy z oprawą z luźnymi stronami
⬤ liczne błędy w druku i pisowni w całej książce
⬤ niektórzy czytelnicy wyrażają niezadowolenie z narracji audiobooka.
(na podstawie 28 opinii czytelników)
The Three Apologies of G.K. Chesterton: Heretics, Orthodoxy & The Everlasting Man
Trzy wielkie apologie G.K. Chestertona w jednym tomie: Heretycy, Ortodoksja i Wieczny człowiek.
Gilbert Keith Chesterton stał się synonimem współczesnej apologetyki chrześcijańskiej. Jego wpływ wykracza jednak poza osoby zainteresowane obroną myśli chrześcijańskiej. Jego pisma wywarły wpływ na tak różnych autorów, jak C.S. Lewis, Marshall McLuhan i Jorge Luis Borges, i pozostaje subtelną i niewidoczną obecnością we współczesnej myśli katolickiej. Na jego pogrzebie Ronald Knox powiedział: "Całe to pokolenie dorastało pod wpływem Chestertona tak całkowicie, że nawet nie wiemy, kiedy myślimy o Chestertonie". Przed swoim nawróceniem z ateizmu na poznanie Boga, C.S. Lewis, autor Mere Christianity i The Great Divorce, powiedział: "Czytając Chestertona, podobnie jak MacDonalda, nie wiedziałem, na co się porywam. Młody człowiek, który chce pozostać zdrowym ateistą, nie może być zbyt ostrożny w swoich lekturach. Wszędzie czyhają pułapki".
Chesterton pisał w czasach, gdy materializm i nowe formy teorii politycznej miały wkrótce spowodować spustoszenie w zachodnim świecie. Był to głos wzywający do powściągliwości - wskazujący na powrót do podstaw doktryny chrześcijańskiej, której cel i wartość ginęły w hałasie i zamieszaniu epoki postindustrialnej. Opisując pęd ku mniej znanym i atrakcyjnym ideologiom, Chesterton napisał: "W kwestii reformowania rzeczy, w odróżnieniu od ich deformowania, istnieje jedna jasna i prosta zasada.
Zasada, która prawdopodobnie zostanie nazwana paradoksem. W takim przypadku istnieje pewna instytucja lub prawo.
Powiedzmy, dla uproszczenia, ogrodzenie lub brama wzniesiona w poprzek drogi. Bardziej nowoczesny typ reformatora podchodzi do niego i mówi: "Nie widzę w tym sensu.
Usuńmy to". Na co bardziej inteligentny typ reformatora odpowie: "Jeśli nie widzisz z tego pożytku, z pewnością nie pozwolę ci tego usunąć. Odejdź i pomyśl. Potem, kiedy wrócisz i powiesz mi, że widzisz z tego pożytek, być może pozwolę ci to zniszczyć".
Chesterton był człowiekiem, który nieustannie pokazywał nam zastosowanie ortodoksji w chrześcijaństwie - przede wszystkim w swoich trzech wielkich apologiach: Heretycy, Ortodoksja i Wieczny człowiek.
W Heretykach po raz pierwszy wskazuje na wady w wierzeniach współczesnych. W Ortodoksji broni wartości przekazywanych przez tysiąclecia chrześcijańskich dogmatów. W The Everlasting Man opowiada wielką historię samego chrześcijaństwa i często ignorowanego cudu jego pojawienia się w życiu człowieka.
Chesterton był wielkim debatantem, często wymieniającym ciosy z nowoczesnymi myślicielami, takimi jak George Bernard Shaw, H. G. Wells, Bertrand Russell i Clarence Darrow. Stał się znany jako "książę paradoksu". Był także płodnym pisarzem, tworząc biografie świętego Augustyna i świętego Franciszka, a w swoich pismach poruszał wiele odmian religii. Pisał także beletrystykę, będąc autorem słynnych książek Father Brown i Man Who Was Thursday.
Chesterton z pewnością nie był naśladowcą Chrystusa w życiu osobistym. Duży mężczyzna, lubiący jedzenie i picie, był niemal dziecinny w zdumieniu magią świata, wyrażając jednocześnie dowcip starożytnych. Nie przekazał żadnej tajemnej doktryny ani systematycznej teologii, ale jego "dobroć" i podstawowy "zdrowy rozsądek" doprowadziły wielu do Kościoła. Jeden z komentatorów stwierdził: najpierw czytasz C.S. Lewisa, potem Chestertona, a potem zostajesz katolikiem. Pomimo swojego niezbyt umiarkowanego życia, jest on obecnie badany przez Kościół pod kątem beatyfikacji: taki był jego wpływ.