Torpenhow Dreams, Level 1: We are all but reflections of how others see us
Uważaj, czego sobie życzysz.
Czując się coraz bardziej rozczarowany swoją rzeczywistością, Will rozkoszuje się eskapizmem. Oczywiście nie spodziewał się, że pewnego dnia obudzi się i odkryje, że został wezwany do innego świata!
Zasadniczo zmuszony do wykonania absurdalnie trudnego zadania, które idealnie pasowałoby do jednego z eposów fantasy, które uwielbiał czytać, Will jest w tarapatach.
W końcu zdrowy rozsądek jego starego świata nie ma tak naprawdę zastosowania w rzeczywistości, w której magia, półludzie typu beastfolk i dosłowne potwory są uważane za część codziennego życia.
Jeśli szybko nie nabierze prędkości i nie znajdzie ludzi, którym może zaufać, gdy będzie się miotał, kalecząc się z powodu poczucia nieadekwatności, skończy martwiej niż dial-up.
Mimo to, jeśli jest to epicka historia fantasy, a on ma być bohaterem, to musi być głównym protagonistą... więc... bez względu na przeciwności losu, jeśli się nie podda, wszystko powinno skończyć się dobrze.... Niestety, przekonanie samego siebie o tym jest epickim zadaniem samym w sobie.
Z losem świata dosłownie pękającego w szwach, który wisi na włosku, będzie to wymagało umiejętności, wytrwałości i całej masy szczęścia, aby odnieść sukces... ale jeden na trzech nie jest taki zły, gdy zaczynasz, prawda?
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)