
Życie niszczy twoje mury? Zbuduj je wyższe, a potem umieść na nich automatyczne wieżyczki.
Joe Rytualista i miasto Novusheim przetrwali pierwszą poważną bitwę, kosztem pozostawienia większości osady w dymiącym kraterze. Tylko większość. Rdzeń miasta przetrwał, a liczba stałych ofiar była niska. Teraz, gdy ocalali lepiej rozumieją, czego mogą się spodziewać, ruszają do odbudowy... ale dlaczego na tym poprzestać? Każdy centymetr ich ulepszonej obrony będzie silniejszy, trwalszy i bardziej śmiercionośny niż kiedykolwiek wcześniej.
Nawet gdy Joe klęczy po kolana w projektach, nadchodzi pilna wiadomość; wysyłając Rytualistę przez zamarznięte pustkowia Jotunheim. Ponieważ bezpieczeństwo jego własnego miasta jest na razie zapewnione, nie mogą zmusić go do pozostania... ale żadna osoba nie chce, aby odszedł. Zaufanie niewłaściwej osobie już nie raz doprowadziło Joe do upadku. Jako wisienkę na torcie, Grandmaster Havoc zleca Joe zniszczenie każdej elfiej osady, na którą się natknie.
Zagrożenia lepiej likwidować wcześnie, zanim zdążą wbić ci nóż w plecy.