Ocena:
Love, Sincerely, Yours to komedia romantyczna przedstawiająca lekki romans biurowy między Peyton i jej szefem Romeem, zapoczątkowany przez pijackie wyznanie uczuć w e-mailu. Książka łączy w sobie humor, dowcipne przekomarzanie się i powolny romans, pokazując rozwój i chemię między bohaterami. Współautorstwo Sary Ney i Meghan Quinn jest chwalone za płynny przepływ i zabawne dialogi, choć niektórzy czytelnicy zauważyli problemy z formatowaniem i edycją.
Zalety:Wciągający humor, dowcipne dialogi, wiarygodne postacie, silna chemia między głównymi bohaterami, zabawna i lekka fabuła, skuteczny romans slow burn, dobrze rozwinięte postacie drugoplanowe i unikalne podejście do romansu biurowego poprzez wymianę e-maili.
Wady:Odnotowano problemy z edycją i formatowaniem, które niektórym przeszkadzały w lekturze. Niektórzy czytelnicy uznali bohatera Rome'a za mało sympatycznego lub aroganckiego, co prowadziło do frustracji jego postacią. Tempo opisywano jako powolne, szczególnie w połowie książki, a niektórzy uważali, że historia pozostawiła luźne zakończenia nierozwiązane.
(na podstawie 523 opinii czytelników)
Love Sincerely Yours
Drogi Mister.... nie, zbyt formalne.
Hej, słodkie policzki... nie, zbyt do przodu.
*Czyści gardło*.
Do kogo to może dotyczyć.
Pełne ujawnienie; zanim przejdziemy dalej z tym e-mailem, chciałbym, aby było wiadomo, że spożyłem odpowiednią ilość napojów alkoholowych, aby odurzyć się dziś wieczorem. Trzy margarity, dwa shoty i jedno piwo - ponieważ było darmowe.
Myślę, że ważne jest, aby być otwartym i szczerym wobec swoich współpracowników, prawda?
Więc oto jestem, otwarty i szczery. Pijany, ale szczery. Albo po prostu pijany z pożądania? Ty decydujesz.
Podkochuję się w tobie jak głupia uczennica, podczas gdy jesteś ostatnią osobą na świecie, w której powinnam się podkochiwać. Czy wiesz, że ludzie w biurze nazywają cię sadystą? Egomaniakiem. Nieczułym, aroganckim kutasem. Ale nie wiedzą, że twoja kora jest gorsza od ugryzienia. A to ugryzienie mnie nie przeraża. Faktem jest, że chciałabym, aby to twoje ugryzienie skubało moją nagą skórę, gdy oboje mamy na sobie tylko prześcieradła.
Chociaż raz chciałabym, żebyś spojrzał na mnie jak na kogoś więcej niż jednego ze swoich pracowników.
I jeśli mamy być szczerzy, ten granatowy garnitur, który nosisz? Z białą koszulą? To naprawdę sprawia, że mam ochotę poluzować ci krawat i pokazać, kto tu rządzi.
Kocham.
Z poważaniem.
Twój
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)