Ocena:
Książka jest bogatą wizualnie publikacją w stylu „stolika kawowego”, która dostarcza wyczerpujących informacji na temat II wojny światowej, w szczególności jej końca w Nadrenii. Zawiera mieszankę zdjęć i tekstu, dzięki czemu jest wciągająca dla czytelników zainteresowanych tematem, choć niektórzy uważają, że układ jest przytłaczający.
Zalety:⬤ Bogata w szczegóły dotyczące II wojny światowej, zwłaszcza Nadrenii
⬤ atrakcyjna wizualnie z dużą ilością zdjęć
⬤ jasno napisana
⬤ polecana dla entuzjastów II wojny światowej.
⬤ Format może nie odpowiadać każdemu, ponieważ jest to bardziej książka na stolik kawowy
⬤ niektóre teksty są małe i trudne do odczytania ze względu na układ
⬤ kanadyjskie zaangażowanie jest rzekomo bagatelizowane.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
Across the Rhine: January-May 1945
Ostatnie rytuały zostały zadane Trzeciej Rzeszy od zachodu przez ogromną koncentrację sił alianckich i siły ognia. Po zabezpieczeniu Francji, powstrzymaniu daremnego kontrataku Hitlera w Ardenach i oczyszczeniu portów nad Kanałem La Manche i Morzem Północnym, aliantom na drodze stało niewiele poza dominującym elementem geograficznym zachodniej Europy: potężną rzeką Ren, rozciągającą się od Morza Północnego niemal do Szwajcarii.
Na północy 21 Grupa Armii przeprowadziła jedną z największych operacji wojny: ogromny desant powietrzny wsparty przeprawą amfibijną, która w pełni wykorzystała wyspecjalizowane uzbrojenie 79 Dywizji Pancernej, w tym aligatory z 4 Królewskiego Pułku Czołgów. Dalej na południe, aż do zawalenia się pod naporem, most Ludendorffa, zdobyty w stanie nienaruszonym w Remagen, pozwolił Pierwszej Armii USA stworzyć przyczółek. Wykorzystali go z dobrym skutkiem, kierując się na północ, by otoczyć Zagłębie Ruhry, przemysłowe serce Niemiec. Dalej na południe, gdzie rzeka była węższa, Trzecia Armia Pattona pokonała Ren z typową dla siebie elokwencją, podobnie jak Szósta Grupa Armii Deversa.
Przed aliantami znajdowały się resztki sił niemieckich, często nie więcej niż Volkssturm lub Hitlerjugend, zdeterminowane, by stawiać opór tak długo, jak to możliwe, aby ich Führer miał czas na uwolnienie swojej super broni. Ostatecznie okazały się one wytworem wyobraźni Hitlera, a obrońcy rozpadli się w obliczu jednostek, które po dziewięciu miesiącach szkolenia stały się śmiertelnymi orędownikami sztuki agresywnej wojny z nowoczesnym sprzętem - takim jak M26 Pershing i Comet - pędzonym na front w nadziei, że uda im się zobaczyć go w akcji przed zakończeniem wojny.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)