Ocena:

Książka „Half-Bloods Rising” otrzymała mieszane recenzje, podkreślające zarówno jej wciągającą przygodę, jak i istotne wady strukturalne. Czytelnicy docenili szybkie tempo fabuły i rozwój postaci, w szczególności dynamikę między rodzeństwem podczas ich wyprawy. Krytycy wskazywali jednak na problemy z tempem, dialogami i spójnością narracji, sugerując, że książka bardziej przypomina szkic, który wymaga edycji.
Zalety:⬤ Wciągająca i szybka fabuła
⬤ silna dynamika postaci wśród rodzeństwa
⬤ dużo akcji i magii
⬤ urzekające szczegóły
⬤ dobry potencjał rozwoju postaci
⬤ niektórzy czytelnicy uznali ją za lekką, ale zabawną lekturę.
⬤ Niespójne tempo
⬤ dialogi często wydawały się sztywne lub bezsensowne
⬤ tok narracji i rozwój fabuły były krytykowane jako mało skoncentrowane
⬤ konieczna była znaczna redakcja i korekta gramatyki i przejrzystości
⬤ niektóre postacie były postrzegane jako ogólne lub niedopracowane.
(na podstawie 60 opinii czytelników)
Half-Bloods Rising
Wojna wzywa elfy z Urlas do walki. Ale Kealinowi, młodemu półelfowi szkolącemu się na Święte Ostrze, nie wolno tam iść. Nie jest gotowy, a przynajmniej tak mu powiedziano. Ale ród Kealina skrywa mroczną tajemnicę, a Najwyższa Rada Urlas obawia się, kim może się stać... Kealin wkrótce pozna ten sekret. Urlas wkrótce zadrży i pożałuje, że jej nie poznał.
Kiedy wróżbita z Urlas mówi Kealinowi, że nadchodzi zguba dla wszystkich, którzy pozostali w bitwie, w tym jego rodziców, on i jego rodzeństwo wyruszają w podróż, która może być podróżą w jedną stronę na skraj świata. Ciemność zbliża się do nich, a starożytne widmo, które mieszka między granicami żywych królestw, czekało na swoją szansę.
Zbójecki Elf budzi się... ale czy nie jest za późno, by ocalić tych, których kocha?