
Sailor to Servant
Ta książka powstała z codziennego nabożeństwa, które rozpocząłem w 2011 roku, aby dać moim dzieciom sposób na czytanie Pisma Świętego, gdy zaczynały samodzielne życie. W ciągu ostatnich dziesięciu lat, dzięki łasce Pana, książka rozrosła się i dotarła do czytelników na całym świecie. Jestem naprawdę zdumiony.
Jednak ta podróż rozpoczęła się dużo wcześniej. Kiedy dorastałem, miałem przebłyski świadomości obecności Boga. Ale nigdy tak naprawdę nie działałem zgodnie z nimi, dopóki nie wstąpiłem do Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Stacjonowałem na pokładzie USS Nimitz podczas kryzysu zakładników w Iranie. Zostaliśmy wybrani do rozpoczęcia akcji ratunkowej. Najwyraźniej amerykański rząd sprzedał pociski manewrujące Iranowi, gdy ten był pod przywództwem szacha, a my nie mieliśmy żadnej obrony przed tymi pociskami. Gdyby Irańczycy użyli pocisków, spowodowałoby to wiele szkód i potencjalnie wiele ofiar śmiertelnych, wiedziałem, że gdybym zginął, byłbym w piekle! Ale Bóg miał inny pomysł - chciał wskrzesić tego zmarłego w jego grzechach.
Mając to na uwadze, rozglądałem się i widziałem ludzi bogatych, biednych i wszędzie pomiędzy, pochodzących z dobrych i złych domów. Pamiętam, że tamtej nocy było bardzo jasno, a gwiazdy wyglądały jak w planetarium. Stworzenie krzyczało do mnie tego wieczoru.
Job 12:7-19 mówi: "Ale pytajcie zwierząt, a one was nauczą; ptaki niebios, a one wam powiedzą; albo krzewy ziemi, a one was nauczą; i ryby morskie oznajmią wam. Któż z tych wszystkich rzeczy nie wie, że ręka Pańska to uczyniła? W Jego ręku jest życie każdej żywej istoty i oddech całej ludzkości".
Rzymian 1:20 "Odkąd bowiem świat został stworzony, ludzie widzieli ziemię i niebo. Poprzez wszystko, co Bóg stworzył, mogą wyraźnie zobaczyć Jego niewidzialne cechy - Jego wieczną moc i Boską naturę. Nie mają więc wymówki, by nie znać Boga".
Cóż, stworzenie dawało mi znać o rzeczach, o których najwyraźniej nie wiedziałem. Pan poprzez swoje stworzenie wołał do mnie, by zacząć budzić mnie z martwych.
Pamiętam, jak powiedziałem: "Boże, jeśli jesteś prawdziwy, to muszę wiedzieć, a jeśli na tym polega życie, na zbieraniu rzeczy, życiu, a potem umieraniu, to jest to bez znaczenia i jest do bani". Modliłem się o to w kwietniu 1980 roku.
Następnie, 16 stycznia 1982 roku, kiedy robiłem obchód jako kierownik parkingu w Worcester w stanie Massachusetts, wpadłem prosto w Bożą obecność. W tym momencie byłem już świadomy swojego grzechu. Pamiętam, jak powiedziałem do Boga: "Jestem tym, za kogo mnie uważają, cokolwiek to jest, a Ty możesz zrobić ze mnie, co tylko zechcesz". Po tej chwili poszukałem chrześcijan, którzy dla mnie pracowali i powiedziałem im, co się stało. Powiedzieli mi: "Spotkałeś Pana!!! Teraz musisz iść do kościoła wierzącego w Biblię i wzrastać".
"Dobrze" - odpowiedziałem i wyszedłem. Potem wróciłem i zapytałem ich: "Co to jest kościół wierzący w Biblię? I jak mogę go znaleźć? ".
To doprowadziło mnie do Holden Chapel w Holden, Massachusetts, gdzie Pan rozpoczął we mnie swoją pracę, by służyć Jemu, służąc innym. Jest to oczywiście podróż na całe życie, pełna radości, smutku, wzrostu, miłosierdzia i łaski, by wymienić tylko kilka. Przez to wszystko mam Pana Jezusa pod kontrolą.
Efezjan rozdział 2 werset 10 mówi: "Jesteśmy bowiem dziełem Boga, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili".
Mam szczerą nadzieję, że Pan użyje tej książki z nabożeństwami, aby przyprowadzić cię do Niego i wzmocnić twoją wiarę, gdy będziesz wypełniać dzieła, które On przygotował dla ciebie z wyprzedzeniem.