Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
Prince Saionji: Japan
Książę Saionji Kinmochi (1849-1940). W skład japońskiej delegacji na paryską konferencję pokojową nie wchodzili japońscy premierzy ani ministrowie spraw zagranicznych, ponieważ dopiero co zostali wybrani i mieli wiele do zrobienia w kraju.
Zamiast tego delegacji przewodniczył książę Saionji, szarmancki "kingmaker" japońskiej polityki z początku XX wieku, którego życie obejmowało przybycie komandora Perry'ego i jego "czarnych okrętów", japońską wojnę domową, restaurację Meiji, wojnę chińsko-japońską, wojnę rosyjsko-japońską, pierwszą wojnę światową, paryską konferencję pokojową i traktat wersalski oraz wzrost japońskiego militaryzmu. W przeciwieństwie do wielu konserwatystów swoich czasów, Saionji był człowiekiem z doświadczeniem w międzynarodowej dyplomacji i podziwem dla kultury europejskiej. Wychowany w czasach ostatniego szoguna, stał się aktywnym zwolennikiem nowego reżimu rządzącego Japonią po obaleniu szoguna w wojnie domowej i czołową postacią ruchu reformatorskiego po restauracji.
W 1869 r.
założył instytucję, która stała się Uniwersytetem Ritsumeikan - dosłownie "Miejsce, w którym można ustalić swoje przeznaczenie". Został wysłany do Francji na dziewięć lat, aby zbadać zachodnią technologię i filozofię, a przez dekadę służył jako japoński ambasador w Europie.
Po powrocie do Japonii dwukrotnie pełnił funkcję ministra edukacji, a później został premierem, zanim zrezygnował, by stać się szanowanym starszym mężem stanu. Japonia przystąpiła do I wojny światowej po stronie aliantów, przejmując niemieckie posiadłości w Chinach i na Pacyfiku. W ostatnich dniach wojny japońskie siły zbrojne wzięły udział w Interwencji Syberyjskiej - dowodzonej przez Amerykanów inwazji na wschodnią Rosję przeciwko komunistycznym powstańcom.
Obecność Saionji na konferencji była początkowo postrzegana przez Japończyków jako znak, że Japonia stała się pełnoprawnym członkiem społeczności międzynarodowej i została zaakceptowana na równi z mocarstwami zachodnimi. Jego delegacja przedstawiła kontrowersyjną propozycję prawnego zapisania równości rasowej jako jednego z założeń Ligi Narodów. Japończycy byli również chętni do przejęcia własnych kolonii i szli łeb w łeb z chińską delegacją w sprawie losu byłej niemieckiej posiadłości Shandong.
Kiedy Shandong został "zwrócony" nie Chinom, ale japońskim okupantom, w Chinach wybuchły zamieszki. Pomimo mężności stanu i dyplomacji Saionji, traktat wersalski był postrzegany przez wielu Japończyków jako policzek.
Wpływy Saionji osłabły w jego ostatnich latach, a jego partia została rozwiązana i połączona z innymi.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)