Ocena:

Książka „Constantine Versus Christ” autorstwa Alistaira Lee bada koncepcję syntezy konstantyńskiej i argumentuje, że Konstantyn wykorzystał chrześcijaństwo do celów politycznych, a nie do prawdziwej wiary. Autor krytykuje źródła historyczne i twierdzi, że takie podejście ostatecznie zaszkodziło Kościołowi.
Zalety:Autor przedstawia przekonujący argument na temat politycznych motywacji stojących za przyjęciem chrześcijaństwa przez Konstantyna. Wykorzystanie oryginalnych źródeł, głównie Euzebiusza, dodaje głębi analizie. Końcowa perspektywa wzywa czytelników do ponownego rozważenia implikacji syntezy konstantyńskiej dla Kościoła.
Wady:Autor czasami lekceważy dowody, które zaprzeczają jego tezie, co osłabia jego argumentację. Ponadto wsparcie dla jego twierdzeń mogłoby być silniejsze, a czasami zbytnio rozciąga swoje twierdzenia.
(na podstawie 1 opinii czytelników)
Constantine versus Christ
Tematem tej książki jest polityka i religia, relacja między Konstantynem a chrześcijaństwem. Za panowania cesarza Konstantyna wydarzyło się coś, co zmieniło zarówno politykę, jak i religię w Europie, a każdy, kto chce zrozumieć współczesne chrześcijaństwo, musi przeanalizować tę transformację i jej konsekwencje.
Panowanie Konstantyna jest pamiętane jako zwycięstwo chrześcijaństwa nad Imperium Rzymskim; podtytuł książki wskazuje na bardziej złowieszczą ocenę: "triumf ideologii". Dzięki starannej analizie źródeł dr Kee dowodzi, że Konstantyn nie był w rzeczywistości chrześcijaninem, a znakiem, który podbił, nie był krzyż Chrystusa, ale symbol polityczny jego własnego autorstwa. To jednak dopiero początek historii.
Dla Konstantyna religia była częścią imperialnej strategii, a druga część tej książki pokazuje właśnie, jaka była ta strategia. Oto rozwój, który oznacza przejście do kolejnego etapu, sposób, w jaki wykorzystując chrześcijaństwo do własnych celów, Konstantyn przekształcił je w coś zupełnie innego.
Konstantyn, argumentuje dr Kee, wraz ze swoim biografem i panegirystą Euzebiuszem, zdołał zastąpić normy Chrystusa i wczesnego Kościoła normami ideologii imperialnej. Wcześniej uważano, że Konstantyn był chrześcijaninem nie dlatego, że to, w co wierzył, było chrześcijańskie, ale dlatego, że to, w co wierzył, zostało nazwane chrześcijańskim.
A to oznacza "triumf ideologii".