Ocena:

Recenzje książki „The End of the Myth” autorstwa Grega Grandina podkreślają jej dogłębną eksplorację koncepcji amerykańskiej granicy i jej wpływu na historię, politykę i dynamikę społeczną USA. Podczas gdy wielu recenzentów chwali prowokujące do myślenia spostrzeżenia i liryczną prozę, niektórzy krytykują książkę za zbyt akademicką lub przytłaczająco negatywną. Ogólnie rzecz biorąc, jest ona postrzegana jako znacząca praca, która rzuca wyzwanie tradycyjnym narracjom na temat amerykańskiej wyjątkowości.
Zalety:Książka oferuje dogłębną analizę amerykańskiej historii przez pryzmat koncepcji granicy, dostarczając prowokujących do myślenia spostrzeżeń, które są postrzegane jako niezbędne do głębszego zrozumienia przeszłości narodu. Jest dobrze napisana i wciągająca, dzięki czemu złożone idee są przystępne. Wielu czytelników docenia zdolność autora do łączenia wydarzeń historycznych ze współczesnymi kwestiami, a książka jest opisywana jako lektura obowiązkowa dla osób zainteresowanych realiami historii Stanów Zjednoczonych.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważają, że książka jest gęsta i wymagająca, co sugeruje, że może nie być odpowiednia dla ogółu czytelników bez wcześniejszej wiedzy historycznej. Dodatkowo, jej zdecydowanie negatywny obraz historii Stanów Zjednoczonych i silna perspektywa polityczna mogą zrazić konserwatywnych czytelników. Książka ma momenty, które są nadmiernie opatrzone przypisami, co może zepsuć wrażenia z lektury.
(na podstawie 76 opinii czytelników)
The End of the Myth: From the Frontier to the Border Wall in the Mind of America
NOMINACJA DO NATIONAL BOOK AWARD 2019 W KATEGORII LITERATURY FAKTU
Od finalisty Nagrody Pulitzera, nowa i otwierająca oczy interpretacja znaczenia granicy, od wczesnej ekspansji na zachód po mur graniczny Trumpa.
Od momentu powstania tego narodu, idea otwartej i stale poszerzającej się granicy była kluczowa dla amerykańskiej tożsamości. Symbolizując przyszłość pełną niekończących się obietnic, była fundamentem wiary Stanów Zjednoczonych w siebie jako wyjątkowy naród - demokratyczny, indywidualistyczny, wybiegający w przyszłość. Dziś jednak Ameryka ma nowy symbol: mur graniczny.
W książce „Koniec mitu” uznany historyk Greg Grandin bada znaczenie granicy w całej historii Stanów Zjednoczonych - od rewolucji amerykańskiej po wojnę w 1898 roku, od Nowego Ładu po wybory w 2016 roku. Przez stulecia, jak pokazuje, nieustanna ekspansja Ameryki - walka z wojnami i otwieranie rynków - służyła jako „brama ucieczki”, pomagając przekierować wewnętrzne konflikty polityczne i gospodarcze na zewnątrz. Ale to odchylenie oznaczało, że problemy kraju, od rasizmu po nierówności, nigdy nie zostały bezpośrednio skonfrontowane. A teraz, połączona katastrofa krachu finansowego z 2008 roku i nasze niemożliwe do wygrania wojny na Bliskim Wschodzie zatrzasnęły tę bramę, sprowadzając polityczne namiętności, które od dawna kierowane były gdzie indziej, z powrotem do kraju.
To właśnie ta nowa rzeczywistość, mówi Grandin, wyjaśnia wzrost reakcyjnego populizmu i rasistowskiego nacjonalizmu, skrajnego gniewu i polaryzacji, które katapultowały Trumpa na prezydenta. Mur graniczny może zostać zbudowany lub nie, ale przetrwa jako punkt zborny, alegoryczny nagrobek oznaczający koniec amerykańskiego exceptionalizmu.