Ocena:

Książka „Fixer Uppers” to beztroski i emocjonalny romans między Mikeyem, heteroseksualnym mężczyzną odkrywającym swoją seksualność, a Scottem, otwarcie homoseksualnym współlokatorem jego brata. Ich chemia i żartobliwe przekomarzanie się są podkreślone, wraz z eksploracją ich dynamiki rodzinnej i osobistych wyzwań. Podczas gdy wielu czytelników uznało tę historię za wciągającą i przyjemną ze względu na jej humor i parność, niektórzy krytykowali głębię fabuły i pewne kwestie dotyczące postaci.
Zalety:⬤ Silna chemia i zabawna więź między głównymi bohaterami Mikeyem i Scottem.
⬤ Humor i zabawne przekomarzania, które poprawiają wrażenia z lektury.
⬤ Wciągający rozwój postaci, który odnosi się do osobistych zmagań i dynamiki rodzinnej.
⬤ Wysoki poziom romantyzmu, który spodobał się wielu czytelnikom.
⬤ Dobrze skonstruowana, wygodna lektura z potencjałem do ponownego przeczytania.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali fabułę za cienką lub typową, ze znanymi tropami romansu gejowskiego.
⬤ Przypadki niezgrabnego tempa, szczególnie w rozwoju postaci i komunikacji.
⬤ Zauważono pewne problemy z edycją, prowadzące do zamieszania w kwestii wieku postaci i ciągłości fabuły.
⬤ Kilku recenzentów wyraziło niezadowolenie z rozwiązania dynamiki rodzinnej i łuków postaci, czując, że można było je lepiej zbadać.
(na podstawie 193 opinii czytelników)
MIKEY
Nigdy wcześniej nie zadawałam się z facetem. Nie żeby nie pociągali mnie faceci. Po prostu nigdy nie nadarzyła się okazja.
Stoję przed drzwiami, nagi. Współlokator mojego brata, Scott, jest wkurzony tym, ile hałasu narobiłem z dziewczyną, którą właśnie wyprowadziłem z ich mieszkania, ale pomyślałem, że jesteśmy sami i nic nie poradzę na to, że lubiła krzyczeć, żeby dać mi znać, że dobrze się bawi. Tak jak nie mogę nic poradzić na to, że szalejąca erekcja, którą teraz mam, jest dla Scotta, a nie dla niej. Nie wiem, co jest takiego w jego gniewnym spojrzeniu, które tak bardzo mnie podnieca, ale chcę tylko szarpać jego kręcone brązowe loki i słyszeć, jak woła moje imię, gdy pokazuję mu dobrą zabawę.
Scott nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Przynajmniej tak mi się wydaje, ale pewnej nocy dowiaduję się, jak bardzo się mylę, gdy zrywamy z siebie nawzajem ubrania i pędzimy do sypialni. On zawrócił mi w głowie... i mnie też. Spędzamy kilka następnych dni, wygłupiając się, zanim wracam do Kalifornii. To miał być koniec. Ale po tym, jak moja siostra dokonała gównianej inwestycji w zrujnowany dom w pobliżu mieszkania mojego brata w Atlancie, korzystam z okazji, by pomóc jej go naprawić. Nie chcę, by musiała mieszkać z naszymi rodzicami, których unikam, odkąd wyjechałem na studia - nie zaczynaj.
Scott również zgłasza się na ochotnika do pracy nad projektem, co daje nam mnóstwo czasu na wspólną zabawę. Miało chodzić o naprawę domu, ale im więcej czasu z nim spędzam, tym bardziej zdaję sobie sprawę, że to nie jedyny remont, nad którym pracuje Scott. Robi coś dla mnie - czyni mnie lepszą. I chociaż wracam do domu, kiedy to wszystko się skończy, nie chcę, żeby to się skończyło. Ponieważ zakochuję się w Scottcie... tak mocno.
FU to gorąca, samodzielna powieść romansowa bez oszukiwania, bez cliffhangerów i z uroczym happy endem.