Ocena:

Książka „Faithfully Religionless” autorstwa Timber Hawkeye otrzymała mieszankę pozytywnych i negatywnych recenzji. Czytelnicy doceniają jej przemyślane podejście i osobiste anegdoty, uznając ją zarówno za inspirującą, jak i przydatną. Wielu uważa, że zachęca ona do autorefleksji i oferuje wgląd w życie duchowe bez zorganizowanej religii. Jednak niektórzy krytycy uważają, że jest ona powtarzalna w porównaniu do jego pierwszej książki, „Buddhist Bootcamp”, i wyrażają rozczarowanie zwięzłością niektórych rozdziałów oraz pragnienie większej głębi.
Zalety:Czytelnicy uważają książkę za bezpośrednią i łatwą do przyswojenia, z wnikliwą i motywującą treścią. Wielu docenia osobiste historie autora, które współgrają z ich własnymi doświadczeniami. Styl pisania jest opisywany jako jasny i zwięzły, dzięki czemu złożone koncepcje są zrozumiałe. Książka jest uważana za świetne źródło informacji dla tych, którzy czują się komfortowo z duchowością poza tradycyjnymi ramami religijnymi.
Wady:Niektórzy recenzenci postrzegają książkę jako powtarzalną, czując, że nie oferuje ona zbyt wiele nowego materiału w porównaniu do „Buddhist Bootcamp”. Pojawiają się również wzmianki o tym, że niektóre idee nie zostały zbadane wystarczająco dogłębnie, pozostawiając czytelników pragnących więcej. Kilku czytelników uważa, że w książce brakuje perspektywy rodzicielskiej, która mogłaby dostarczyć dodatkowych spostrzeżeń na temat stosowania jej zasad w życiu rodzinnym.
(na podstawie 289 opinii czytelników)
Faithfully Religionless (LARGE PRINT EDITION)
Odkryj różnicę między uczuciami a emocjami, rozbieżność między prawdą a faktami oraz niezliczone korzyści płynące z uważnego życia.
Kiedy jego pogoń za szczęściem w korporacyjnej Ameryce przynosi efekt przeciwny do zamierzonego, Timber Hawkeye ucieka z oświetlonego fluorescencyjnym światłem korporacyjnego boksu w Seattle i wyrusza na Hawaje, by w pełni oddać się bezstresowemu stylowi życia. Zaintrygowany i ciekawy tego, w co wierzą ludzie (i dlaczego wierzą w to, w co wierzą), kwestionuje wszystko, co kiedykolwiek uważał za prawdę i odkrywa piękno odpuszczania.
Jeśli uważasz się za osobę duchową, ale nie religijną, pokochasz tę inspirującą książkę. A jeśli chcesz prowadzić proste i nieskomplikowane życie ze szczęściem na wyciągnięcie ręki, to będziesz chciał przeczytać tę książkę więcej niż raz.
Nie chodzi o to, że jestem przeciwny religii, po prostu jej nie mam (ani nie wierzę, że potrzebujemy jej, aby być etycznym). Moja wiara jest wolna od doktryn, z definicją Boga, która nie wyczarowuje białego człowieka na niebie, który rozdziela błogosławieństwa za dobre zachowanie i surowe sądy potępiające złe. To dlatego, że nie wierzę, że Bóg to robi; robi to religia. Widzisz, wiara jest duchową praktyką ciągłego porzucania pewności, ego i podstawowej potrzeby wiedzy, podczas gdy religia jest ceremonialną tradycją trzymania się, trzymania się konkretnych dogmatów, upartej sztywności i ponadczasowych rytuałów „.