Ocena:
Recenzje odzwierciedlają spolaryzowane spojrzenie na książkę, przy czym niektórzy postrzegają ją jako istotny element wolności słowa, podczas gdy inni krytykują ją jako antysemicką i bezsensowną.
Zalety:Niektórzy czytelnicy uważają, że książka powinna być dostępna dla wolności słowa, doceniając silny styl pisania Celine i perspektywę wydarzeń historycznych. Niektórzy popierają ideę, że kontrowersyjne dzieła nie powinny być cenzurowane.
Wady:Wiele recenzji określa książkę jako antysemicką i bezsensowną, opisując ją jako chaotyczny nonsens i wyrażając zaniepokojenie jej dostępnością przez wydawcę związanego z nacjonalistycznymi i antysemickimi nastrojami.
(na podstawie 5 opinii czytelników)
Trifles for a Massacre
"Jest taka książka, o której nie usłyszysz ani słowa w radiu. Jest książka, o której prawicowo myślące gazety nie będą mówić, z wyjątkiem odnoszenia się do niej w sposób prymitywny i pełen wyrzutów. Jest książka, o której tabloidy lewicy nie powiedzą nic, z wyjątkiem najbardziej nieudolnych z nich, które mają tylko słowa pogardy. Jest książka, której sprzedaż i dystrybucja jest prawdopodobnie zabroniona. Jest książka, przeciwko której będzie raczej zmowa milczenia niż atak. Czy to nie płaczliwy wstyd, że przed jakimikolwiek zastrzeżeniami nie możemy chwalić śmiałości, odwagi, zapału?".
W książce CEline'a znajduje się dość uderzające zdanie, o którym nie będziemy mogli dyskutować. Ogłasza on swoje inwektywy jako rodzaj "buntu tubylców". I myślę o tych arabskich miastach - zawsze położonych obok żydowskiego - które od czasu do czasu, w przypływie powszechnego gniewu, rzucają się w furii na dzielnicę żydowską i plądrują ją.
Nie chcemy żadnej przemocy. Ale kiedy ma się żydowskiego premiera, kiedy widzi się, jasno i prosto, Francję zdominowaną przez Żydów, należy również zrozumieć, w jaki sposób ta przemoc jest przygotowywana i co ją tłumaczy. Nie mówię nawet, co ją legitymizuje, mówię, co ją wyjaśnia. Miej dowolną opinię. Na temat Żydów i CEline. Nie zgadzamy się z nim we wszystkich kwestiach. Ale mówię wam: ta ogromna książka, ta wspaniała książka, jest pierwszą oznaką "buntu tubylców". Być może ten bunt jest przesadny, bardziej instynktowny niż rozsądny: w końcu tubylcy to my...". Robert Brasillach.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)