Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
DEPRESJA ALBO UPADEK.
„Synu”, powiedział prezydent. „Co w imię Mojżesza dzieje się w tym kraju? „.
Weigand, zaciskając mocno fajkę między zębami, odpowiedział: „Panie prezydencie, to depresja”.
„Depresja? „.
„Tak, panie prezydencie”.
„Co to jest depresja? „.
„Cóż, sir, czytałem o tym. Nie mieliśmy takiego od 1939 roku. Oczywiście przed naszą erą. Zwykle dzieje się tak, że firmy upadają, miliony ludzi tracą pracę i idą na zasiłek...”.
„W porządku, chyba rozumiem. Ale jak się ich pozbyć? „.
Weigand obawiał się, że o to zapyta. „To dobre pytanie...”.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)