Ocena:
Recenzje podkreślają „The Ballad of Dingus Magee” Davida Marksona jako humorystyczną i dobrze napisaną książkę, która pokazuje lżejszą stronę autora. Czytelnicy uważają, że jest to wciągająca, mądra i zabawna lektura, choć istnieją pewne zalecenia, aby najpierw zapoznać się z jego bardziej uznanymi dziełami, aby uzyskać lepszą perspektywę jego stylu.
Zalety:⬤ Sprytne i zabawne pisanie
⬤ żywy i zwięzły głos
⬤ przyjemna i wciągająca historia
⬤ humorystyczne podejście do westernowych tematów
⬤ atrakcyjne dla fanów lekkich lektur lub westernów
⬤ chwalony za doskonały styl pisania.
Niektórzy czytelnicy sugerują rozpoczęcie od innych dzieł Marksona, aby lepiej zrozumieć jego styl; może istnieć przekonanie, że książka może nie odzwierciedlać głębi jego późniejszych dzieł.
(na podstawie 6 opinii czytelników)
The Ballad of Dingus Magee
Choć dziś David Markson jest najbardziej znany ze swoich wyjątkowych, oszałamiających „antypowieści”, olśniewająco wyczarowanych z anegdot, cytatów i drobnych myśli, w swoich wczesnych latach opłacał czynsz, pisząc mocne, wysoce dramatyczne fikcje.
W ślad za nowym podwójnym wydaniem jego parnych powieści noir Epitaph for a Tramp i Epitaph for a Deadbeat pojawia się nowe wydanie jego klasycznej Ballady o Dingusie Magee z 1965 roku, której podtytuł - „Immortal True Saga of the Most Notorious and Desperate Bad Man of the Olden Days, his Blood-Shedding, his Ruination of Poor Helpless Females, & Cetera” - daje czytelnikom wskazówkę co do hałaśliwej wrażliwości, która tu działa. Pełna bluźnierstw, kul i burdeli, ta przezabawna opowieść, która zainspirowała film Franka Sinatry Dirty Dingus McGee, pokazuje wczesnego Marksona w jego skandalicznym najlepszym wydaniu, zdejmując, jak to ujął Playboy, „bryczesy Starego Zachodu i wysadzając to, co odsłonięte, śrutem”.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)