Ocena:
Książka stanowi trzymającą w napięciu i emocjonalną relację z rodzinnych poszukiwań zaginionej ukochanej osoby z czasów I wojny światowej, przeplataną szczegółowymi informacjami historycznymi na temat następstw wojny i wysiłków na rzecz uhonorowania poległych. Jest szczególnie chwalony za głębię, badania i poruszającą narrację, a jednocześnie spotyka się z krytyką za długość i przerwy w materiałach przypominających podręczniki.
Zalety:Bardzo pouczająca, poruszająca narracja, dobrze zbadana, wciągający i wciągający styl pisania, obejmuje często pomijane aspekty I wojny światowej, doskonałe włączenie kontekstu historycznego i osobistych historii, polecane dla miłośników historii.
Wady:Niektórzy czytelnicy uznali ją za zbyt długą i przerywaną materiałami w stylu podręcznika, a w niektórych wersjach brakowało zdjęć, o których mowa w tekście.
(na podstawie 20 opinii czytelników)
Missing: The Need for Closure After the Great War
W maju 1918 roku Angela i Leopold Mond otrzymali pukanie do drzwi wejściowych. Był to listonosz, który dostarczał list, którego obawiała się każda rodzina w Wielkiej Brytanii: powiadomienie o śmierci ukochanej osoby na polu bitwy, w ich przypadku o śmierci w akcji ich najstarszego dziecka, ich syna, porucznika Francisa Monda.
Dwudziestodwuletni pilot Królewskiego Korpusu Lotniczego wraz ze swoim obserwatorem, porucznikiem Edgarem Martynem, zostali zestrzeleni nad ziemią niczyją i obaj zginęli na miejscu. Jedynym pocieszeniem była wiadomość, że dzielny australijski oficer, porucznik A. H. Hill, wyszedł pod ostrzał i odnalazł ciała obu pilotów: po wojnie będą mieli przynajmniej grób do odwiedzenia.
A potem już nic. Nie nadeszły żadne dalsze wiadomości. Angela Mond napisała do Imperialnej Komisji Grobów Wojennych z prośbą o dalsze szczegóły, ale panowało zamieszanie. Nikt nie wiedział, gdzie pochowano ciała Monda i Martyna. Początkowo istniał pewien ślad: oba ciała zostały zabrane do wioski Corbie i wezwano ciężarówkę, aby je zabrała, ale od tego czasu obaj mężczyźni po prostu zniknęli. „Wydaje się niewiarygodne, że wszystkie ślady pochówku dwóch należycie zidentyfikowanych oficerów zostały utracone”, napisała Angela do władz w grudniu 1918 roku.
I tak rozpoczęło się jedno z najbardziej niezwykłych prywatnych śledztw podjętych po zakończeniu Wielkiej Wojny. Mając 48 lat i będąc matką pięciorga dzieci, Angela, zamożna i dobrze skomunikowana osoba z londyńskiego West Endu, rozpoczęła wyczerpujące osobiste poszukiwania swojego syna, śledztwo, które zaprowadziło ją na pola bitew i cmentarze Francji oraz do korespondencji z dosłownie setkami francuskich cywilów oraz brytyjskich i niemieckich żołnierzy. W międzyczasie, podczas poszukiwań, kupiła ziemię, na której rozbił się samolot jej syna i wzniosła prywatny pomnik upamiętniający Francisa, który nadal istnieje.
Poszukiwanie syna przez Angelę odzwierciedla szerszą tęsknotę wśród tych, którzy stracili bliskich podczas Wielkiej Wojny: absolutną potrzebę znalezienia ukojenia poprzez rozwiązanie poszukiwań. Ponad 750 000 żołnierzy i kobiet zostało zabitych, a połowa z nich nie miała znanego grobu. Po Wielkiej Wojnie były rodziny, które poszukiwały swoich zaginionych synów przez dekadę lub dłużej, a gdy nie odnaleziono ciała, tylne drzwi na zawsze pozostały otwarte na wypadek, gdyby syn pewnego dnia powrócił. Przypadek porucznika Francisa Monda był wyjątkowy, być może wyjątkowy ze względu na okoliczności jego śmierci i późniejszego zaginięcia, ale emocje związane z poszukiwaniem jego ciała były wspólne dla rodzin w całym kraju.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)