Ocena:

Książka jest głównie wizualną prezentacją z ograniczonym tekstem, co może rozczarować tych, którzy szukają bardziej dogłębnej treści historycznej.
Zalety:Dobra jakość, świetna cena, dobrze napisany i zwięzły tekst.
Wady:Za mało tekstu, aby odpowiednio opowiedzieć historię, a zbyt wiele zdjęć sprawia, że bardziej przypomina książkę z obrazkami.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
Wingate's Men: The Chindit Operations: Special Forces in Burma
Prawdopodobnie najsłynniejszymi formacjami bojowymi kampanii w Birmie podczas II wojny światowej były Grupy Penetracyjne Dalekiego Zasięgu, bardziej znane jako Chindici. Pułkownik Orde Wingate otrzymał pozwolenie na przeprowadzenie operacji dalekiego zasięgu głęboko na terytorium zajmowanym przez Japończyków w celu zasiania niepokoju i zamieszania wśród wroga oraz zakłócenia japońskich planów inwazji na Indie. W tym celu Wingate otrzymał indyjską 77 Brygadę Piechoty. W lutym 1943 r. siły te przedostały się do Birmy w ramach pierwszej operacji Chinditów o kryptonimie Loincloth.
Chindici zaskoczyli Japończyków, unieruchamiając jedną z głównych linii kolejowych, ale Japończycy szybko zareagowali, przerywając dostawy zaopatrzenia dla Chinditów, którzy wkrótce zaczęli poważnie cierpieć z powodu wyczerpania oraz niedoborów wody i żywności. Z trzema ścigającymi ich brygadami, Chindici udali się z powrotem do Indii, zmuszeni do rozbicia się na małe grupy, aby uniknąć schwytania. Zanim 77 Brygada przekroczyła granicę, straciła jedną trzecią swoich sił.
Pomimo ciężkich strat, Wingate pokazał, że brytyjskie oddziały mogą z powodzeniem działać przeciwko Japończykom w niegościnnym terenie. Awansowany na pełniącego obowiązki generała majora Wingate otrzymał pozwolenie na podjęcie kolejnej operacji Chindit, ale tym razem na znacznie większą skalę. Operacja Thursday miała na celu przerzucenie 10 000 ludzi, 1000 mułów, sprzętu i zaopatrzenia na polany w sercu Birmy, za liniami wroga. Operacja okazała się sporym sukcesem, a Chindici wywołali chaos wśród sił japońskich. Wingate nie doczekał jednak końca Operacji Czwartek, ponieważ zginął, gdy samolot, w którym był transportowany do jednej z baz Chinditów, rozbił się w dżungli.
W tej wspaniałej kolekcji zdjęć, zaczerpniętej w dużej mierze z albumów fotograficznych jednego człowieka, widzimy trudne warunki, w jakich musieli działać Chindici, oraz straszliwy stan fizyczny wielu ludzi, którzy przetrwali dżungle, suche równiny i okrutnego japońskiego wroga.