Wiersze o pandemii

Opinie czytelników

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.

Oryginalny tytuł:

Pandemic Poems

Zawartość książki:

Było to w momencie, gdy zdaliśmy sobie sprawę, że pandemia krąży po świecie. Ukradkiem, słowa COVID-19 lub koronawirus wkradły się do wszystkich znanych języków, niechciany dodatek do słownictwa każdego z nas.

Z wieloma wystającymi białkami kolczastymi, jego pulchna okrągła forma stała się dla nas tak znajoma jak piłka baseballowa. Ten wirus, ten submikroskopijny zbiór kodu genetycznego, szybko przejął władzę i rządził. Zamknęliśmy się, częściowo lub całkowicie, staliśmy się biegli w Zoomie, adoptowaliśmy coraz więcej kotów i psów, aby uchronić się przed izolacją i oglądaliśmy filmy.

Podwórka i obserwowanie ptaków zyskały na popularności.

Maski i dystans społeczny miały znaczenie. Pracownicy służby zdrowia i osoby pracujące w podstawowych usługach stały się naszymi nowymi bohaterami.

Na całym świecie ucierpiały gospodarki, ucierpieli ludzie. Codziennie umierały tysiące osób. Wkrótce sytuacja stała się zdecydowanie polityczna, a w niektórych miejscach pojawiły się spiski.

Niepewność i brak bezpieczeństwa stały się nową normalnością. Nie wiadomo było, czy autorefleksja i wyciągnięte wnioski doprowadzą do lepszego świata, czy też wylądujemy w dystopijnym bałaganie. Odpowiedź poezji była szybka i wszechstronna.

Te wiersze, napisane w pierwszym roku między marcem a sierpniem, żywo przypominają wpływ wirusa w tym czasie.