Ocena:

Only the Ball was White to bardzo pouczająca i wciągająca książka, która zagłębia się we wczesną historię Negro Leagues, zawierając wywiady z wybitnymi graczami i oferując znaczący wgląd w ich doświadczenia i wkład w baseball. Chociaż ma swoje wady pod względem jakości pisania, jest uważana za niezbędną lekturę dla entuzjastów baseballu.
Zalety:Informacyjna i wciągająca, zawiera wywiady z wybitnymi graczami, niezbędna do zrozumienia historii baseballu, szeroko omawia Negro Leagues, rzuca światło na pomijanych graczy i ich wkład.
Wady:Nie najlepiej napisana książka, zawiera luki w zapisach historycznych z powodu braku oficjalnej punktacji.
(na podstawie 38 opinii czytelników)
Only the Ball Was White: A History of Legendary Black Players and All-Black Professional Teams
Na początku lat 20. ubiegłego wieku New York Giants wysłali skauta, by obserwował młodego Kubańczyka grającego dla Foster's American Giants, klubu baseballowego w Negro Leagues. Podczas jednego z at-batów ten utalentowany slugger uderzył piłkę tak mocno, że prawoskrzydłowy był w stanie odbić ją od szczytu ogrodzenia i wyrzucić Christobela Torrientiego z pierwszej bazy. Skautowi spodobało się to, co zobaczył, ale był rozczarowany wyglądem zawodnika. "Był jasnobrązowy", wspomina jeden z kolegów z drużyny Torrientiego, "i przeszedłby do głównych lig, ale miał naprawdę szorstkie włosy". Takie było życie za linią koloru, nieoficjalną granicą, która uniemożliwiała setkom gwiazdorskich sportowców grę w dużej lidze baseballu.
Kiedy książka Only the Ball Was White została po raz pierwszy opublikowana w 1970 roku, Satchel Paige nie został jeszcze wprowadzony do Galerii Sław, a nawet wśród entuzjastów sportu panowała ogólna ignorancja na temat bogatej tradycji Negro Leagues. Niewielu wiedziało, że w latach 30. i 40. wybitne czarne drużyny regularnie grały na Yankee Stadium i Brooklyn's Ebbets Field. A nazwiska takie jak Cool Papa Bell, Rube Foster, Judy Johnson, Biz Mackey i Buck Leonard nie wywołałyby uśmiechu na twarzy fana, mimo że wielu z tych mężczyzn mogło z łatwością grać u boku Ty'a Cobba, Waltera Johnsona, Hacka Wilsona, Lou Gehriga - i przy okazji pobić ich rekordy. Wielu ekspertów baseballowych uważa na przykład, że gdyby Josh Gibson grał w głównych ligach, przekroczyłby liczbę 714 home runów Babe Rutha, zanim Hank Aaron zdążyłby zaliczyć swój pierwszy. A wielki Dizzy Dean przyznał, że najlepszym miotaczem, jakiego kiedykolwiek widział, nie był Lefty Grove czy Carl Hubbell, ale raczej "stary Satchel Paige, ten wielki, chudy, kolorowy chłopak".
W książce Only the Ball Was White Robert Peterson opowiada zapomnianą historię tych wykluczonych graczy i daje im uznanie, którego tak długo im odmawiano. Rekonstruując dawną Negro Leagues na podstawie współczesnych publikacji sportowych, relacji z meczów w czarnej prasie i wywiadów z mężczyznami, którzy faktycznie grali w tę grę, Peterson ożywia fascynujący okres, który rozciągał się od krótko po wojnie secesyjnej do podpisania kontraktu z Jackie Robinsonem w 1947 roku. Oglądamy, jak New York Black Yankees i Philadelphia Crawfords wchodzą na boisko, patrzymy, jak ogłaszane są składy All-Star Wschód-Zachód i słuchamy, jak sami gracze opowiadają o walce i chwale, jaką był czarny baseball. Oprócz tych żywych relacji, Peterson zawiera coroczne rankingi Negro League oraz rejestr wszechczasów graczy i urzędników, dzięki czemu książka jest skarbnicą informacji i wiedzy o baseballu.
Monumentalna i przejmująca książka Only the Ball Was White przypomina nam, że to, co często uważano za "złotą erę" baseballu, było również erą Jima Crowa. Jest to książka, którą musi przeczytać każdy, kto ma nadzieję nie tylko zrozumieć historię baseballu, ale także historię Ameryki.