Ocena:
Książka „It Can't Happen Here” autorstwa Sinclaira Lewisa to ostrzegawcza opowieść o wzroście faszyzmu w Ameryce, rysująca niesamowite podobieństwa do współczesnych sytuacji politycznych. Wielu recenzentów zwróciło uwagę na jej znaczenie dla współczesnych czasów, podkreślając znaczenie czujności wobec autorytaryzmu. Jednakże, podczas gdy tematy i przesłania zostały docenione, niektórzy uznali, że narracja i rozwój postaci są niewystarczające.
Zalety:⬤ # Wysoce adekwatny do obecnego klimatu politycznego, służący jako przestroga.
⬤ Angażuje się w tematy demokracji i autorytaryzmu, które prowokują do myślenia.
⬤ Kontekst historyczny nadaje narracji głębi.
⬤ Pisarstwo Sinclaira Lewisa pokazuje jego talent do satyry i komentowania kwestii społecznych.
⬤ Fabuła jest uważana za uciążliwą i oklepaną przez niektórych czytelników.
⬤ Rozwój postaci jest postrzegany jako przewidywalny i mało angażujący.
⬤ Styl pisania jest opisywany jako przestarzały i może być trudny do strawienia dla współczesnych czytelników.
⬤ Niektórzy uznali lekturę za trudną i męczącą ze względu na długość książki i styl prozy.
(na podstawie 236 opinii czytelników)
It Can't Happen Here
To nie może się zdarzyć tutaj. Czy jesteśmy tego tacy pewni? Wielu zasugerowałoby, że z pewnością może się to wydarzyć "tutaj", co jest dokładnie punktem, do którego dążył Sinclair Lewis, pisząc tę książkę w 1935 roku. Nawiasem mówiąc, było to jeszcze kilka lat przed tym, jak najgorsze obawy rozwinęły się w Niemczech, nadając książce nieco proroczy charakter.
Oparta na amerykańskim Demokracie, Huey Longu, była mimo to często kojarzona z ruchami "prawicowymi". Jest to ironiczne, ponieważ zaledwie kilka lat później to demokrata FDR umieściłby amerykańsko-japońskich obywateli w obozach koncentracyjnych przy użyciu "nadzwyczajnych uprawnień", podobnie jak bohater książki, Berzelius Windrip, został przedstawiony jako robiący to po pokonaniu FDR w 1936 roku. Na wypadek, gdybyś przegapił ironię: prawdziwy FDR faktycznie zrobił to, co fikcyjny Windrip został przedstawiony jako robiący!
Długa historia porzucania praw obywatelskich przy użyciu uprawnień nadzwyczajnych została powtórzona niedawno podczas pandemii COVID, kiedy zachodnie narody i poszczególne stany USA, rzekomo "demokracje", powoływały się jednak na uprawnienia nadzwyczajne w celu wprowadzenia wszelkiego rodzaju autorytarnych środków.
Tak więc, zastanawiając się, czy "to może się zdarzyć tutaj" (co wszyscy zakładają, że może), być może pozostajemy z bardziej intrygującym pytaniem: Dlaczego tak się nie stało? A następnie, po uzyskaniu odpowiedzi na to pytanie, należy pracować nad zapewnieniem, że czynniki, które zapobiegły zmaterializowaniu się w pełni autorytarnego reżimu w Stanach Zjednoczonych, zostaną zachowane i wzmocnione.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)