Ocena:
Recenzje podkreślają, że „The Gunpowder Prince” to wciągająca i dobrze zbadana opowieść o kapitanie Munirze Baigu i jego kluczowej roli podczas oblężenia Khe Sanh podczas wojny w Wietnamie. Wielu czytelników docenia osobisty związek Archera z wydarzeniami i jego dokładne badania, chwaląc go jako obowiązkową lekturę dla entuzjastów historii wojskowości. Książka została doceniona za rzucenie światła na niedocenianego bohatera i dostarczenie szczegółowej relacji z bitwy.
Zalety:Książka jest dobrze zbadana, czytelna i zawiera osobiste doświadczenia autora. Zapewnia fascynujący wgląd w taktykę wojskową i postać kapitana Baiga, czyniąc ją edukacyjną i wciągającą lekturą. Wiele recenzji chwali jakość opowieści i znaczenie opisywanych wydarzeń, szczególnie dla miłośników historii.
Wady:Niektórzy recenzenci uważali, że nadmiernie podkreślono rolę Baiga, sugerując, że wysiłki podczas oblężenia były raczej zbiorowym osiągnięciem zespołu, a nie przypisywanym wyłącznie jednej osobie. Ogólnie rzecz biorąc, było niewiele krytycznych uwag, co wskazuje na duże poparcie dla książki.
(na podstawie 30 opinii czytelników)
The Gunpowder Prince: How Marine Corps Captain Mirza Munir Baig Saved Khe Sanh
Zdobywca nagrody MARINE CORPS HERITAGE FOUNDATION'S 2019 COLONEL JOSEPH ALEXANDER AWARD za wybitną książkę biograficzną o żołnierzu piechoty morskiej "uznającą wzorową pracę, która przyczynia się do lepszego zrozumienia historii, tradycji, kultury i służby piechoty morskiej. Oceniane przez marines i cywilnych ekspertów, doroczne nagrody są znakiem wyróżnienia i osiągnięć dla dziennikarzy, pisarzy, fotografów, artystów i naukowców. "W pierwszych miesiącach 1968 roku siły amerykańskie wytrwale walczyły, często w śmiertelnej walce wręcz w środku nocy, aby utrzymać bazę bojową Khe Sanh i jej rozproszone placówki, przeciwko równie wytrwałym żołnierzom armii północnowietnamskiej, którzy przewyższali liczebnie Amerykanów 5 do 1 i byli zdeterminowani, aby ich zniszczyć. Z kilkoma ponurymi wyjątkami, Amerykanom udało się utrzymać swoje pozycje. Ale, o czym niewielu wie, nawet do dziś, wynik końcowy byłby o wiele bardziej katastrofalny, gdyby nie mała grupa zaradnych oficerów w bunkrze dowodzenia Khe Sanh, odpowiedzialnych za ocenę tego, co ta przytłaczająca siła ataku północnowietnamskiej piechoty, czołgów i artylerii zamierza zrobić w następnej kolejności, a następnie pośpiesznie opracowując pomysłowe plany ich powstrzymania - bez miejsca na błędy. Wśród nich wyróżniał się 36-letni kapitan piechoty morskiej Mirza Munir Baig, uczony, wykształcony w Cambridge imigrant z Indii.
Jego unikalne połączenie klasycznego wykształcenia, lat pracy w kontrwywiadzie, pomagając rozwijać sieci szpiegowskie głęboko w Wietnamie Północnym, oraz niezrównana wiedza w zakresie wykorzystania artylerii polowej, pozwoliły enigmatycznemu Baigowi - niczym arcymistrzowi szachowemu - "wejść w głowy" wrogich taktyków, w tym legendarnego generała Vo Nguyena Giapa, i przewidzieć każdy ich ruch. Autor Michael Archer pracował u boku tego niezwykłego, ekscentrycznego oficera podczas tego gorzkiego dziesięciotygodniowego oblężenia i, z pomocą później odtajnionych amerykańskich i wietnamskich dokumentów wojskowych i wspomnień, nie pozostawia wątpliwości, że obecność kapitana Baiga w Khe Sanh miała kluczowe znaczenie dla uratowania tysięcy jego kolegów-obrońców przed śmiercią lub niewolą - i uniknięcia jednej z najpoważniejszych porażek wojskowych w historii Ameryki. Osiągnięcie to było w dużej mierze wynikiem wczesnego rozpoznania przez kapitana Baiga, że w przeciwieństwie do tego, w co wielu wierzy do dziś, siły północnowietnamskie ustawione przeciwko Khe Sanh nie były skomplikowanym oszustwem mającym na celu odwrócenie uwagi amerykańskich żołnierzy od walki w innym miejscu.
Był to raczej wynik rujnującej obsesji przywódców w Hanoi, którzy poświęcili tysiące swoich najlepszych żołnierzy, aby powtórzyć oszałamiające zwycięstwo, jakie odnieśli nad francuską bazą bojową w Dien Bien Phu czternaście lat wcześniej. Wykonując swoją śmiercionośną pracę, Baig miał również osobisty plan, napędzany potrzebą wymazania jedynej plamy na słynnej rodzinnej tradycji wojskowej sięgającej wieków wstecz do mongolskiego podboju zachodnich Himalajów. W tym sensie Mirza Munir Baig ćwiczył całe swoje życie, aby wkroczyć na scenę taką jak Khe Sanh i wpłynąć na bieg historii.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)